Skip to main content
portret użytkownika Z sieci

Nasz Premier kilkanaście dni temu złożył wizytę w kilku krajach Afryki. Rozmawiał m.in. o możliwości zakupu ropy naftowej – bo przecież nie zamierzamy kontynuować zakupów w Rosji. Odwiedził m.in. Nigerię, największy ludnościowo kraj w Afryce. Nigeria ma zasoby ropy szacowane na 37,070 mld baryłek (2,25% zasobów świata) i zajmuje 10 miejsce na świecie. Produkowała 1.938.543 b/d, co dawało jej 15 pozycję na świecie i 1 w Afryce. Eksportowała 1.654.739 b/d. Ale wg danych Nigerian National Petroleum Company kraj w 2022 traci ok. 470.000 b/d w wyniku kradzieży (ok. 700 mln $ miesięcznie). Rządowa Komisja Regulacyjna (NUPRC) oceniła, iż produkcja ropy i kondensatu w sierpniu br. spadła do rekordowo niskiego poziomu 1,180 mln b/d. Wg oceny OPEC (Organizacji Państw Eksporterów Ropy) był to poziom wydobycia najniższy od 1997 r i w efekcie Nigeria utraciła pozycję największego eksportera w Afryce na rzecz Angoli. Rządowa NNPC oceniła, że utracono dla eksportu aż 700.000 b/d w wyniku kradzieży lub zamknięcia dostaw w obawie przed kradzieżą. Kradzież dokonywana jest przez wpinanie się złodziei do ropociągów. A poza tym w kraju trwa rodzaj wojny domowej, w której muzułmańska organizacja Boko Haran morduje chrześcijan. Nie wiem, czy kontrakt na dostawę ropy z tego kraju będzie bezpieczny zarówno przed złodziejami jak i przed mordercami.

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

29 września 2022

5
Ocena: 5 (1 głos)
Twoja ocena: Brak