W Filharmonii Narodowej w Warszawie trwa jedno z najważniejszych wydarzeń kultury światowej – Konkurs im. Fryderyka Chopina. Padają określenia „świątynia kultury”, „wielkie święto kultury narodowej”… Po czym pokazują na ekranie TVP Kultura i w internecie (Kultura 2) salę, a na niej panie w bluzeczkach w grochy lub różyczki, panowie w czerwonych sweterkach lub w koszulach w kratę. I czar pryska. Jeszcze kilka lat temu byłoby to nie do pomyślenia. Tylko patrzeć, jak widzowie zaczną przynosić na widownię wielkie torby z czipsami, kukurydzą i kubki z „kolą”. Niemożliwe? Niestety – możliwe. Kilka lat temu żaden z panów nie ośmieliłby się wejść na salę Filharmonii bez ciemnego garnituru z krawatem, a panie bez „stosownej sukni” wizytowej. W stroju luźnym to można było pójść na stadion. A dziś? Żal. I jakoś głupio.
Jerzy: http://jerzykropiwnicki.wordpress.com/
18 października 2021
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz