Dał nam przykład Jan Paweł II jak umierać mamy

Zdanie to w tej nowelizacji Hymnu, Barw i Herbu nie zostanie dopisane. Jest to ważne. Po tragedii smoleńskiej – kolejnej zdradzie Zachodu wobec Polski – wyraziłem przekonanie, że siedziba UE zostanie przeniesiona do Warszawy a jej wschodni oddział do Smoleńska. Może wtedy takie zdanie umieścimy w Hymnie UE.

Raczej, na co dzień, nie zdajemy sobie sprawy z tego co nam przekazał Święty; znoszeniem przez lata nieuleczalnej choroby, cierpienia, i prośby o niepodtrzymanie życia. Papieża Jana Pawła II można porównać do Hetmana Stefana Czarnieckiego - tak na koniec, tej refleksji.

Posyłają rzekomą zdradę pracownika Pfizer, wcześniej pani Godek swoim pytaniem o wykorzystywanie ludzkiej komórki do produkcji szczepionki miała ujawniać jakąś szokującą, tragiczną, barbarzyńską, praktykę…

Bzdura

Przy tej interpretacji pierwszym barbarzyńcą jest Stwórca. Przypomnę; wyjął śpiącemu mężczyźnie żebro. Tak; skazał mężczyznę na słabość fizyczną. Żebro bowiem położone na wysokości przepony łączyło obie strony użebrowania, dawało potężną siłę korpusowi. Tacy mężczyźni do dziś rodzą się. Jestem byłym krwiodawcą, na pewno większej ilości ludzi uratowałem życie niż je przekazałem.

Problem w mentalności. W różnicy interpretacji teologicznej i naukowej. Jeśli dziś fizyka mówi nie ma życia bez Stwórcy; to jak wygadają osobnicy wykorzystujący ową różnicę do politycznej rywalizacji.

Nie wiem czy jest jeszcze poza świadkami jehowy przypadek prokuratorskiej zgody na leczenie. Na pewno każdy musi wyrazić zgodę na leczenie i to podpisem.

Pfizer puszcza jaskółkę do otwartej rozmowy o problemie, mam nadzieję że za przykładem pytania Pani Godek.

Tak; temat trzeba rozeznać. Ja wątpliwości nie mam. Procedura pobierania komórki ma być pewno jest jasna klarowna i nie budzi wątpliwości. Mamy nauce dziękować a nie z nią walczyć. Zresztą nikt z Nauką nie walczy partyjniactwo tu działa i to pod przykrywką.

Dlaczego nie jestem krwiodawcą, bo pobieram leki, bo mógłbym zejść w trakcje oddawania krwi. Zatem; troszczą się o mnie i o innych.

Następne szaleństwo. Szczepionki dla dzieci są testowane na dzieciach. Litości. Na dorosłych mają być testowane (pewnie w pierwej próbie były)? Raczej podziękować mamy Covid-19 za to, że wreszcie na milionach można sprawdzić skuteczność szczepionki, leku. Nie przez 10 i więcej lat w wciągu kilku kilkunastu miesięcy.

Występuje tutaj forma manipulacji władz światowych. Walka ze swoimi to naiwność. Pisałem o tym wiele razy i to na samym początku terroru medialnego pod nickiem Covid. Dzieci na masową skalę chorują na inny wirus a media nie podejmują podobnego przekazu o stanie, faktach - umieralności.

witold k

17 października 2021