Skip to main content

50. lecie kapłaństwa ojca Edmunda Lenza

ks. Edmund Lenz.png

50. lecie kapłaństwa ojca Edmunda Lenza.

W minioną niedzielę w piotrkowskim sanktuarium Matki Bożej Trybunalskiej, dziękczynną mszę za 50. lecie kapłaństwa sprawował Honorowy Obywatel Piotrkowa ojciec Edmund Lenz.

Ksiądz Edmund urodził się 24 grudnia 1943 r. w kaszubskiej Iłownicy niedaleko Kościerzyny jako syn Franciszka i Leokadii z domu Kulas. Pochodził z wielodzietnej rodziny liczącej ośmioro dzieci. Rodzice zaszczepili w synu pracowitość, prostolinijność i religijność. Po ukończeniu szkoły podstawowej naukę kontynuował w oddalonym o blisko 60 km. II Liceum Ogólnokształcącym w Gdańsku Wrzeszczu. Maturalny egzamin dojrzałości zdał w 1962 r. Następnie w sierpniu tego samego roku przyjęty został do nowicjatu Towarzystwa Jezusowego w Kaliszu. W ramach formacji zakonnej studiował filozofię w Krakowie i teologię w Warszawie. Święcenia kapłańskie przyjął 31 lipca 1971 r. z rąk pomocniczego biskupa warszawskiego ks. Zbigniewa Józefa Kraszewskiego. Warto nadmienić, ze w dniu tym w kalendarzu liturgicznym przypada wspomnienie św. Ignacego Loyoli, założyciela Towarzystwa Jezusowego i jednego z patronów tego zgromadzenia. W latach 1972-75 pracował jako katecheta w Piotrkowie zaskarbiając sobie sympatię i życzliwość młodych piotrkowian uczęszczających na katechizację prowadzoną w salce przy ulicy Pijarskiej 4. Decyzją władz zakonnych został kolejno opiekunem nowicjatu w Kaliszu, a następnie kustoszem Sanktuarium w Świętej Lipce. Kolejne etapy życia związane były z Wybrzeżem. Ksiądz Edmund pełnił funkcje proboszcza parafii św. Stanisława Kostki w Gdyni, a następnie był także przełożonym Domu Zakonnego i proboszczem parafii Świętego Krzyża w Gdańsku Wrzeszczu. Kolejny raz do Piotrkowa przeniesiony został w 1998 r. gdzie do 2002 r. był superiorem tutejszego Domu Zakonnego. Mając świadomość ogromu trudności doskonale rozumiał potrzebę i nieuchronną konieczność remontu świątyni. Podjęte działania formalne szły w parze z zawierzeniem remontu Maryi. Superiora odmawiającego różaniec, spotkać można było podczas wieczornych spacerów w pobliżu zabytkowych zabudowań jezuickich. Obserwując postępy prac remontowych, powierzał boskiej opatrzności i opiece Matki Bożej nie tylko trudy, a także kłopoty, którym musiał stawić czoła podczas remontu kościoła. Związane były one nie tylko z rozmachem inwestycji, ale też koniecznością zabezpieczenia środków finansowych na ten cel. Przeświadczenie o wyjątkowych walorach artystycznych świątyni oraz szerzenie kultu Matki Bożej Trybunalskiej stało się przyczyną podjęcia kolejnej inicjatywy. Zmierzała ona do podniesienia barokowego kościoła do rangi Sanktuarium Matki Bożej Trybunalskiej. Widocznym tego znakiem miał być napis wykonany jeszcze podczas prac związanych z renowacją elewacji świątyni, który za zgodą władz konserwatorskich umieszczony został na frontonie świątyni. Działania te wyprzedzały nawet oficjalne decyzje w tej sprawie, choć były równolegle do starań i zabiegów prowadzonych w Stolicy Apostolskiej. Ostatecznie zakończyły się one pełnym sukcesem, ale oficjalnie funkcję pierwszego kustosza sanktuarium objął kolejny przełożony piotrkowskiego domu zakonnego – o. Andrzej Lemiesz dopiero w 2006 r.

To właśnie ten pracowity, związany z rozpoczęciem i wykonaniem dużej części kosztownego procesu gruntownej renowacji uznawanej za najpiękniejszą zabytkową piotrkowską świątynię, etap życia Księdza doceniony został przez mieszkańców i radnych trybunalskiego grodu. W uznaniu wybitnych zasług położonych dla ratowania dziedzictwa kulturowego i promocję Piotrkowa poprzez szerzenie kultu Matki Bożej Trybunalskiej, 29 października 2001 r. Rada Miasta Piotrkowa Trybunalskiego podjęła uchwałę o nadaniu Superiorowi Księży Jezuitów tytułu Honorowego Obywatela Miasta Piotrkowa Trybunalskiego. Niespełna rok później po wypełnieniu swojej misji w trybunalskim grodzie, decyzją przełożonych ksiądz Edmund ponownie wrócił do Świętej Lipki.

20 sierpnia 2002 r. Honorowy obywatel Piotrkowa pożegnany został przez Przewodniczącego Rady Miejskiej i członków Zarządu Miasta. Odchodzącego superiora tak wspominał ówczesny prezydent Piotrkowa Andrzej Pol: „Z ojcem superiorem spotkałem się po raz pierwszy w 1998 r. Znane były już wtedy opinie, że klasztor i kościół Jezuitów grożą zawaleniem. Dzisiaj, po czterech zaledwie latach, te piękne zabytki lśnią, można by powiedzieć. I jest to osobista zasługa ojca superiora, który i sam zaangażował się w renowację budowli, i potrafił zgromadzić wokół siebie ludzi przejętych tą samą myślą”.

Swój pobyt w Piotrkowie kapłan podsumował natomiast tymi słowami: „Dobra współpraca z władzami miasta sprawiła, że znaleźli się i inni ludzie, którzy zechcieli pomóc, i za sprawą obrazu Matki Bożej Trybunalskiej stał się cud. Udało się uchronić przed zniszczeniem ten przepiękny barokowy kościół”.

Piotrków Trybunalski, a zwłaszcza sanktuarium Matki Bożej Trybunalskiej nie pozostaje dla jubilata tylko wspomnieniem, ale nadal jest miejscem, do którego zawsze z radością powraca. Pierwsze kroki zawsze kierował przed główny ołtarz jezuickiej świątyni, by pogrążyć się w modlitwie przed umieszczonym tam obrazem Matki Bożej Trybunalskiej. Dowodem szczególnych związków z Piotrkowem jest również to, że właśnie w Piotrkowie Kapłan odprawił jedną z 7 mszy dziękczynnych. Pozostałe sprawowane były w rodzinnej parafii w Wysinie, w Warszawie – miejscu przyjęcia święceń kapłańskich, a także Kaliszu, Gdańsku, Świętej Lipce i Gdyni, gdzie przez lata prowadził posługę duszpasterską, był proboszczem i przełożonym wspólnoty zakonnej. Do zakonnego zawołania „Wszystko na większą chwałę Boga”, Jubilat dodawał jeszcze jedno wezwanie „Wszystko ku czci Najświętszej dziewicy Maryi”. Odzwierciedlało ono głębokie i autentyczne zawierzenie Bogarodzicy, która czczona w piotrkowskim wizerunku, na mocy dekretu Stolicy Apostolskiej, uznana została patronką polskich parlamentarzystów. Od 2007 r. sanktuarium jest powszechnie uznanym miejscem modlitwy za sprawujących władzę.

Paweł

3 września 2021

5
Ocena: 5 (6 głosów)
Twoja ocena: Brak