Zmarł Roman Matwiejuk – potomek Męczenników Pratulinskich – Męczenników Podlaskich. Przykład katolickiego działacza; tak w rozumieniu działania organizacyjnego, religijnego jak i przyrodzonej postawie pokory.
Dane mi było zobaczyć tę nieposkromioną energię na krajowym zjeździe duszpasterstwa Energetyków, Elektryków, Elektroników w Kodniu nad Bugiem. Obserwować, współpracować przez wiele lat. Poprowadzić Jego ważną misję poświęcenia i powieszenia na naszych energetyków obiektach; naszego patrona Świętego Maksymiliana Kolbe.
Roman odegrał decydującą rolę jednoczenia środowych zawodowych EEE obecnie sformatowanych w Katolickim Stowarzyszeniu Energetyków.
Jestem tym, którym przepowiadał choremu długie lata w chorobie z nadzieją na jej odpuszenie. Nie odpuściła. Pozwoliła jednak śp. Romanowi przez wiele lat pełnić Jego najwyższą funkcję. Funkcję pomocy Kościołowi na Wschodzie.
To tak Ważna postać dla Kościoła dla Świeckich, że trudno dziś ogarnąć odejście Tej postaci. Wyrażając wdzięczność, że było mi dane spotykać Romana zanoszę modlitwę za duszę świętej Pamięci Romana i za nasze zachowanie spuścizny i jej dalszą realizację.
witold k
18 lutego 2021
Grupy robocze:
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Chciałbym wraz z rodziną podziękować
Chciałbym wraz z rodziną podziękować za te słowa o moim tacie. Jestem pewien, że już z góry będzie czuwał nad całą wspólnotą energetyczną, która była mu tak bliska.
Michał Matwiejuk