Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że liczba dziennych zakażeń w Polsce przekroczyła 27. tysięcy. Z wykazu „przodujących” województw widać, że „na czele listy” są te, których stolice są siedzibami dużych ośrodków akademickich. Trudno uznać to za przypadek. To w tych miastach odbywały się masowe manifestacje młodych ludzi, stłoczonych i na ogół słabo chronionych przed kontaktem z innymi uczestnikami. Przypomnijmy, to Szanowni Państwo Rektorzy i Dziekani zachęcali tych młodych ludzi do udziału w tych „spontanicznych zgromadzeniach” ogłaszając jednocześnie godziny „wolne od zajęć” oraz „nieobecności usprawiedliwione”. Czy dostojni przedstawiciele profesury poczuwają się do odpowiedzialności za obecny wzrost zakażeń? Bardzo w to wątpię. Chyba, że zarażeni lub ich rodziny wystąpią z pozwami.
Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/
7 listopada 2020
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz