Organizatorzy protestów nie są zainteresowani kompromisem – ich przywódczynie głoszą, iż celem jest obalenie rządu. Hasła polityczne dominują wśród eksponowanych w czasie manifestacji. Gorączka polityczna udzieliła się najprzeróżniejszym środowiskom – od taksówkarzy po akademików i koryfeuszów literatury i adwokatury. Włączyli się w to także generałowie „w stanie spoczynku” – robiący karierę w okresie władzy komunistycznej. W tej sytuacji inicjatywa Andrzeja Dudy była błędem. Nie tylko w sferze moralnej, bo tym byłaby zawsze. Zaproponowany przez niego przepis ma charakter „gumowego”. Łatwo jego realizację tak rozciągnąć, by wróciła sytuacja sprzed orzeczenia TK. Była też błędem politycznym, bo organizatorek protestów nie uspokoiła. Wręcz przeciwnie – uznały to za dowód, że władza ustępuje, bo się boi. Wniosek: trzeba mocniej naciskać i zdobywać kolejne przyczółki – aż do ustąpienia rządu i przejęcia władzy przez opozycję. Stała się rzecz jeszcze gorsza: p. Prezydent zawiódł środowiska pro-life. One inicjatywę uważają za zdradę i złamanie obietnic wyborczych. Dla Prezydenta politycznie to już mniej ważne. Ta kadencja to już ostatnia. Ale PiS za to zapłaci. Tym bardziej, że rośnie mu konkurencja zarówno po prawej stronie, jak i w centrum.
Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/
5 listopada 2020
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz