Skip to main content
portret użytkownika witold k
20200721_143124.jpg

Praworządność. Premier III RP odnotował właśnie sukces polskiej administracji w Brukseli. Na razie nie będzie w eurokołchozie szczególnych finansowych represji dla krajów, w których praworządność nie spełnia oczekiwań komisarzy. Lenin pewnie jest zadowolony. Wyhodowany na Zachodzie, przygotował grunt dla Stalina, że przypomnę: Ich ważny następca Putin pewno też jest zadowolony. Im większe w eurokołchozie zamieszanie, tym lepszy skutek pracy agentury.

Dalszego brak leworządnosci w Polsce czy na Węgrzech nazywa się brakiem praworządności? To jasne. Za RWPG pod kierownictwem CCCP walczono jak dziś w UE o demokrację- śmialiśmy się z tego. Kpiliśmy z komunistycznej demokracji. No i co? Dziś nie walczą o demokrację? Walczą. Praworządność to kolejny wytrych z półki nie istniejących bytów typu antysemityzm w odniesieniu do dzisiejszego żydostwa. Tu przypomnę: nie do resztki Semitów, o których pies z kulawą nogą nie wspomni.

Gdzie jest początek współczesnych manipulacji mających na celu nowe formy ekspansji podbijanych terenów np. zbytu nadprodukcji? Ano na obrzeżach II WŚ.
Taka oto fotka.

W Sztutowie funkcjonuje muzeum w poniemieckiej fabryce. Fabryka zorganizowana na strukturze do dziś funkcjonującej, opracowanej przez faszystów. Dziś ta struktura nosi nazwę koncernu. Niemcy byli pewni swoich biznesowych awansów, ich plany rozbudowy fabryki z 1943 roku imponują. Zakładały wielokrotną rozbudowę Stutthof.

Koalicjanci z 1939 roku, CCCP, zaraz po 1945 nadali fabryce przydomek najbardziej prawdziwy - faszystowski obóz koncentracyjny. Potem wraz z układem finansowym niemiecko-żydowskim sprzed wojny i drugim po wojnie nadali tym przybytkom przymiotnik nazistowski. Oficerowie z I WŚ uzyskali uwolnienie swej idei od ciężaru masowej eksterminacji ludności z podbijanych terenów.

To faszyści na pewnym etapie nie byli już w stanie likwidować niepotrzebnego ludzkiego materiału. Trzeba było uprzemysłowić, uprościć eliminację zbędnych. Tamtejszy program ograniczania produkcji ludności. Dziś są inne, nowoczesne. Niektóre członki eurokołchozu nie za bardzo chcą się podporządkować. To zaznacza się ich bon motem braku praworządności i pozbawia się ich szans na równy z posłusznymi rozwój.

Można tak bez konsekwencji wprowadzać słowa klucze, wytrychy do manipulacji? Trwać w tym? Można! Dziesięciolecia trwają procesy normalizowania, układania współczesnego motłochu. Tzw. elity wygodnie żyją, młode pokolenia, jak gąsiory, połykają strawę, zasłaniają ostrość widzenia.

witold k

21 lipca 2020

5
Ocena: 5 (9 głosów)
Twoja ocena: Brak