Grzegorz Lorek: strong?

Właśnie odnalazłem w (jak rozumiem) zaufanych internetach taką oto notatkę Owszem, tytuł jak z głębokiego PRL-u zaś i zbiorowość w swej masie zdaje się jeszcze za mało asertywna. Temat na oddzielną, długą wymianę poglądów np. w tagu "foedus". Można to ogarnąć.

Fakt odnotowuję, ponieważ wpisuje się w moje po stokroć wyrażane polityczne nadzieje co do postawienia pana Grzegorza Lorka jako tego, który pokolenia Sierpnia łączy. Nie będę się tutaj rozpisywał. W tagu Lorek można znaleźć wiele na ten temat.

Myślę, że zabrakło na tym spotkaniu trzeciego wystąpienia np. mojego, odnoszącego się do stopniowego określania zasad współpracy poza drylem formalnym, strukturalnym... Przestawienia czegoś, co nazywam "wielu w jednym celu", a co pomaga zachować środowiska, układy towarzyskie i stanąć ponad tym. Takie wystąpienie niebawem poczynię. zamieszczę je w tagu "Lorek".

witold k

13 stycznia 2020r