Pytanie do Żydów: czego wy właściwie chcecie?

Problemy we wzajemnych relacjach polsko – żydowskich mają bardzo dawną metrykę. Nie sięgam już w tej sprawie nawet do czasów II wojny światowej czy stalinizmu. Skupię się na najnowszych czasach. Pierwszą wielką awanturę wywołali ekstremiści żydowscy związani z rabinem Avi Weisem. Niestety skutecznie przyczynili się do eksmisji klasztoru sióstr karmelitanek. My (większość Polaków) brakiem protestów dawaliśmy dowód swojej ignorancji i braki troski o prawdę i słuszność. Postępowanie Episkopatu Polski w tej sprawie – to dno! Siostry powinny tam być do dzisiaj! Jakoś Żydzi nie chcą przyjąć do wiadomości, że siostry modliły się za pomordowanych w KL Auschwitz – Birkenau, także Żydów. Czy wam, drodzy Żydzi to przeszkadzało?

A może uwierają was słowa Jana Pawła II wypowiedziane w Oświęcimiu, przy krzyżu, który chcieliście usunąć - w dniu 7 czerwca 1979 r.: „Zatrzymam się wraz z Wami, Drodzy uczestnicy tego spotkania, na chwilę przy tablicy w języku hebrajskim. Napis ten wywołuje wspomnienie Narodu, którego synów i córki przeznaczono na całkowitą eksterminację. Naród ten początek swój bierze od Abrahama, który jest ojcem naszej wiary (por. Rz 4,12) , jak się wyraził Paweł z Tarsu. Ten to Naród, który otrzymał od Boga Jahwe przykazanie Nie zabijaj, w szczególnej mierze doświadczył na sobie zabijania. Wobec tej tablicy nie wolno nikomu przejść obojętnie.” Czy nie zdajecie sobie sprawy, że walcząc z Krzyżem Papieskim, przyczynicie się do zapomnienia tych słów Ojca Świętego?
Doprawdy nie rozumiem waszego postępowania.

PS. A może warto by zacząć pisać petycje do Episkopatu Polski o powrót sióstr karmelitanek do Oświęcimia? Decyzja o ich eksmisji moim zdaniem była wymuszona, a więc z natury rzeczy bezprawna.

Jacek

28 listopada 2019