Skip to main content

Procesja Bożego Ciała w Bazylice Grobu Pańskiego w Jerozolimie

portret użytkownika Z sieci
bazylika grobu panskiegoo.jpg

Zrządzeniem losu znalazłem się kiedyś w Jerozolimie w przeddzień święta Bożego Ciała. Odwiedziłem ks. Jerzego Kraja, wówczas rektora Międzynarodowego Seminarium Franciszkańskiego (dziś Zastępcy Nuncjusza Apostolskiego na Cyprze) i zapytałem o obchody tego Święta w Jerozolimie. Odparł, że zasadniczą rolę w jego obchodach odegrali Polacy. Nie ma niestety możliwości zorganizowania procesji na ulicach miasta – nawet w obrębie „kwartału chrześcijańskiego”, więc obchody odbywają się na terenie Bazyliki Grobu Pańskiego. Zostałem na nie zaproszony. Pierwsza cześć uroczystości miała miejsce o północy. Od 23.00 aż do rana brama Bazyliki była otwarta, co było stanem wyjątkowym i mogło się dokonywać tylko za zgodą wszystkich trzech „głównych jej gospodarzy” – prawosławnych greków, ormian i łacinników. O 23.00 odbyło się uroczyste wprowadzenie do Bazyliki łacińskiego Patriarchy Jerozolimy, a o 24.00 rozpoczęła się celebrowana przez niego uroczysta Msza św. przy ołtarzu ustawionym przed wejściem do Kaplicy Grobu (Aediculum). Obecna była co najmniej setka duchownych – księży, zakonnic i zakonników łacińskich oraz kilkudziesięciu świeckich.

Druga część uroczystości zaczęła się o 9.00, przy ołtarzu ponownie ustawionym przed wejściem do Aediculum. Patriarcha zasiada w fotelu ustawionym naprzeciw ołtarza. Obok niego zasiada gospodarz miejsca – Kustosz Ziemi Świętej. Msza św. trwa ok. 20 min. Następnie Patriarcha zdejmuje ornat, zakłada biały płaszcz haftowany złotą nicią i z Monstrancją w rękach staje pod baldachimem w kształcie wielkiego, czerwonego parasola na wysokim drągu. Uczestnicy formującej się procesji zapalają świeczki. Na czele pochodu ustawia się sześciu strażników muzułmańskich w tradycyjnych, bogato haftowanych strojach tureckich, z fezami na głowach, szablami u boku oraz z grubymi lagami z drewna, zakończonymi u góry srebrnymi gałkami. Ich udział stanowi, że uroczystość jest całkowicie legalna, a jej przebieg i trasa nie stanowią zmian w obowiązujących zasadach odwiecznego Status quo, ustalonego jeszcze przez sułtanów osmańskich. Za nimi staje kleryk w sutannie bez komży z podwójnym Krzyżem Jerozolimskim w ręku, oznaką władzy Patriarchy. Za nim ustawiają się duchowni. Wierni świeccy – zgodnie z powszechnym w Kościele porządkiem, pójdą za Patriarchą.

Stacja I ma miejsce przy tym ołtarzu. Po odczytaniu fragmentu Pisma św. i wezwań modlitewnych (po łacinie i po włosku) procesja wyrusza w drogę wokół Kaplicy Grobu. Za każdym krokiem „tureccy” strażnicy uderzają silnie laskami w podłogę świątyni. Ten porządek powtarza się przy każdej kolejnej Stacji

Stacja II jest przy Kamieniu Namaszczeniu. Tak jak przy poprzedniej Stacji (i przy każdej następnej) miejsce jest intensywnie okadzane.

Stacja III znajduje się przy ołtarzu Spotkania św. Marii Magdaleny ze zmartwychwstałym Jezusem Chrystusem w otwartej ze wszystkich stron łacińskiej Kaplicy św. Marii Magdaleny. Gdy czoło procesji dociera do tej kaplicy, rozlega się dźwięk organów umieszczonych na balkoniku naprzeciw ołtarza. To niezwykła rzadkość – „na co dzień” w Bazylice obowiązuje zakaz grania na instrumentach muzycznych. Śpiew zdarza się niewiele częściej, bo regułą jest brak śpiewu i muzyki na terenie Bazyliki, nawet w czasie Mszy św.

Stacja IV, ostatnia, znajduje się na terenie kaplicy Najświętszego Sakramentu (zwanej też kaplicą Spotkania zmartwychwstałego Jezusa z Matką albo kaplicą Biczowania) oddzielonej od reszty Bazyliki potężnymi wrotami. Po zakończeniu procesji – ok. godz. 10.00 Patriarcha, po udzieleniu błogosławieństwa uczestnikom procesji, wraz z księżmi udaje się do franciszkańskiej Zakrystii. To już koniec. Przyznaję – to było wielkie przeżycie. Ale jednak wolę, te nasze, polskie procesje, ze śpiewami, muzyką, dziewczynkami sypiącymi płatki kwiatów i ministrantami z zapałem używającymi dzwonków…

Jerzy; https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

19 czerwca 2019

5
Ocena: 5 (1 głos)
Twoja ocena: Brak