Ku pamięci Stanisława Milewskiego

Ku pamięci Stanisława Milewskiego - artysty, który mimo różnych kolei losu, przez życie starał się iść z radością i szczerym uśmiechem. Osoby które spotykał obdarowywał dobrym słowem i serdecznym uściskiem spracowanej rzeźbiarskiej dłoni.

Na miejskim parkingu położonym, za amfiteatrem przy ul. Narutowicza, trwa plener rzeźbiarski „500 lat Zamku Królewskiego”, który poświęcony został pamięci Stanisława Milewskiego. Piotrkowski rzeźbiarz zmarł na skutek tragicznego wypadku, do którego doszło 16 grudnia 2018 r. w okolicach Przasnysza. W plenerze uczestniczy 6 rzeźbiarzy: Mariusz Migasiński będący jednocześnie jego kuratorem, Grzegorz Michalak, Łukasz Zabłocki, Franciszek Pytel, Jan Milczarek i Krzysztof Wiza. Artyści wykonują rzeźby użytkowe, które znaleźć mają swe miejsce w przestrzeni miejskiej. Z uwagi na to, że jest to plener historyczny, rzeźby przedstawiać będą osoby związane z naszym miastem. Będzie zatem król Zygmunt I Stary, Stefan Batory, królowa Bona oraz postacie szlacheckie.
Stanisław Milewski był znanym w Piotrkowie rzeźbiarzem. Jego prace można zobaczyć m. in. w Miejskim Ośrodku Kultury w Piotrkowie, w Szkole Muzycznej w Piotrkowie, a także w salach bankietowych czy piotrkowskich restauracjach. Prace artysty pokazywane były niejednokrotnie na wystawach zbiorowych ioraz indywidualnych m.in. w piotrkowskim Muzeum oraz w galerii „U Panien”.

Stanisław Milewski wyrzeźbił również drogę krzyżową dla piotrkowskich sióstr Służebniczek Najświętszej Marii Panny. Większe formy rzeźbiarskie umieszczone zostały natomiast w różnych miejscach Piotrkowa np. w okolicy ronda Sulejowskiego, na rondzie Agnieszki Osieckiej u zbiegu ulicy Belzackiej i Kostromskiej, czy w pobliżu jeziora Bugaj, przy wjeździe do miasta od strony Sulejowa. Tam właśnie po wielu perturbacjach znalazła swe miejsce rzeźba Piotra Włostowica – legendarnego założyciela Piotrkowa. Prace nad tą rzeźbą prowadzone były na zamkowym dziedzińcu tuż pod siedzibą piotrkowskiego Muzeum, z którym łączyły artystę więzy emocjonalne wynikające także z zainteresowań historycznych. Rzeźbiarz niejednokrotnie bywał w Muzeum i dobrze znał zbiory prezentowane na salach muzealnych. Jego uwagę przykuwała zwłaszcza broń biała. Znajomość ta pozwoliła na swobodne operowanie informacją przekazywaną w żartobliwy sposób. Pewnego razu, podczas prac nad wspomnianą już rzeźbą przedstawiającą Piotra Dunina Włosta, artysta zagadnął zbliżającą się grupkę turystów. Krótką konwersację rzeźbiarz zakończył zachętą do zobaczenia wystaw, a zwłaszcza prezentowanych w zbrojowni mieczy katowskich. Gdy po trzech kwadransach turyści wychodzili z Muzeum, rzeźbiarz zagadnął ponownie. „Znaleźliście te miecze?” „Oczywiście, nie sposób ich nie zauważyć” – odparli zwiedzający. „A pamiętacie ile ich było?” „Dwa…” – odpowiedzieli nie bez wahania turyści. „Tak…” – zadumał się przez chwilę pan Stanisław, a po chwili z powagą w głosie dodał. „Kiedyś były trzy takie miecze, bo kat w Piotrkowie pracował na trzy zmiany. Potem nastały jednak spokojniejsze czasy, trzecia zmianę zlikwidowano, a miecz przerobiono na dłuto. O właśnie to.” – powiedział wskazując na trzymane w ręce szerokie narzędzie wykorzystywane w pracy. „A jeszcze później kat okazał się zupełnie zbędny i wtedy pozostałe miecze trafiły do Muzeum.” – zakończył z uśmiechem rysującym się pod sumiastym wąsem artysta, który mimo różnych kolei losu, przez życie starał się iść z radością i szczerym uśmiechem. Osoby które spotykał obdarowywał dobrym słowem i serdecznym uściskiem spracowanej rzeźbiarskiej dłoni.

Anegdota powyższa zaczerpnięta została z książki pt.: „Znam takie miejsca… Gawędy o ulicach i placach Piotrkowa Trybunalskiego”, która powstała w oparciu informacje zgromadzone przez piotrkowskiego przewodnika miejskiego Pawła Kendrę.

Uzupełnieniem publikacji jest indeks nazw ulic, placów, skwerów i rond uwzględniających pochodzenie poszczególnych nazw, który opracowany został przez Agnieszkę Bednarską-Smugę.

Publikacja wydana została w 2017 r. z okazji 800-lecia miasta przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Piotrkowie Trybunalskim przy wsparciu Muzeum Historii Polski w Warszawie.

Wydawnictwo nie jest dostępne w sprzedaży komercyjnej. Istnieje natomiast możliwość zamówienia książki za pokryciem kosztów przesyłki bezpośrednio w siedzibie Muzeum lub za pośrednictwem internetu. Zamówienia/informacje: sklep@muzhp.pl

Paweł Kendra

23 maja 2019