Skip to main content

Żydzi co się z Wami dzieje

portret użytkownika Jacek Łukasik

Raz po raz jesteśmy bombardowani atakami na jednego ze świętych (nie waham się tak powiedzieć) i największych Papieży XX w.: Piusa XII. Zarzuca się Ojcu Św. milczenie w obliczu Holocaustu. Co bezczelniejsze dziennikarzyny (bo dla mnie są co najwyżej nimi) ośmielają się nazywać Go „Papieżem Hitlera”. Wiele złego zrobiła w tej kwestii ramota niejakiego Rolfa Hochhutha „Namiestnik”. Jak się później okazało, pan Hochhuth był agentem KGB, a Pius XII przejawiał postawę radykalnie antykomunistyczną. Jak dla mnie, wszystko jest jasne.

Nie zawsze jednak tak było. Przytoczę kilka opinii o Piusie XII (bo jest ich dużo więcej) wypowiedzianych przez Żydów podczas i wkrótce po zakończeniu II wojny światowej.
Albert Einstein w 1940 r.:
„Jedynie Kościół zagrodził drogę hitlerowskim kampaniom zdławienia prawdy. Nigdy przedtem nie interesowałem się Kościołem, lecz dziś budzi on we mnie zachwyt i uczucie przyjaźni. Jedynie Kościół bowiem miał odwagę i upór, by bronić prawdy i wolności moralnej.”
Isaak Herzog, główny rabin Izraela, rok 1944:
„Lud Izraela nigdy nie zapomni, co Jego Świątobliwość i jego znakomici przedstawiciele, pobudzeni wiecznymi zasadami religii, która kształtuje sam fundament prawdziwej cywilizacji, czynią dla naszych nieszczęśliwych braci i sióstr w tej najtragiczniejszej godzinie naszej historii, co jest żywym dowodem Boskiej Opatrzności na tym świecie”.
Chaim Weizman, późniejszy prezydent Izraela w 1943 r.:
„Stolica Święta użycza swej potężnej pomocy, gdzie tylko może, by złagodzić los moich prześladowanych współwyznawców.”
Isaac Herzog w 1958 r.:
„Śmierć Piusa XII jest poważną stratą dla całego wolnego świata. Nie tylko katolicy opłakują jego śmierć.”
Inny wielki rabin Rzymu, Eugenio Zolli, który później przeszedł na katolicyzm przyjmując imię Eugenio na znak wdzięczności wobec Piusa XII (Eugenio Pacelli):
„Wielki dług wdzięczności wobec Jego Świątobliwości Piusa XII dotyczy zwłaszcza Żydów z Rzymu, gdyż będąc najbliżej Watykanu byli przedmiotem szczególnej jego troski”.
Eugenio Zolli do córki:
„Zobaczysz, że z Piusa XII zrobi się kozła ofiarnego za milczenie całego świata wobec nazistowskich zbrodni”.
Moshe Sharett, późniejszy premier Izraela, pod koniec wojny:
„Moim pierwszym obowiązkiem będzie podziękowanie Piusowi XII, a przez niego Kościołowi katolickiemu, w imieniu społeczności żydowskiej, za wszystko, co uczynili w różnych krajach, by ratować Żydów”
To tylko niektóre opinie wypowiadane przez Żydów podczas i wkrótce po II wojnie światowej, a zacytowane w artykule Marka Piotrowskiego w „Rycerzu Niepokalanej” nr 1 z 2011 r.
Co się dzisiaj Żydzi dzieje z wami dzisiaj? Izraelski dziennik „Jedijot Achronot” posuwa się do stwierdzenia, że „kanonizacja Piusa XII jest policzkiem dla wszystkich Żydów”. Obnażacie tym swoją z gruntu straszliwie złą wolę przygotowując się do obrabowania Kościoła katolickiego na wzór prób obrabowania Polski pod pretekstem odszkodowań czy tylko swoją ogromną ignorancję (co też bynajmniej nie jest powodem do chluby)? Odpowiedzcie sobie na pytanie retoryczne: kogo szanuję bez porównania bardziej: tych waszych rodaków, których opinie przytoczyłem, czy was (do tamtych Żydów napisałbym Was – z wielkiej litery).
PS. Co powiedzą także ci nasi mądrale, którzy atakują Ojca Świętego Piusa XII? Polecam książkę księdza Józefa Warszawskiego, „Akcja antypapieska podczas wojny”. Papież był atakowany w krajach Osi i w krajach koalicji antyhitlerowskiej w równej mierze. Cóż, masoneria jest pewną strukturą ponad podziałami.

Jacek Łukasik

25 listopada 2018

5
Ocena: 5 (6 głosów)
Twoja ocena: Brak