Przestępstwo w demokracji

Kolejny raz Polacy są manipulowani przez duże, zorganizowane grupy aktywistów politycznych. Jeśli osoba (obywatel) coś ukradnie lub jest tylko posądzona o kradzież to musi sama udowodnić swoją niewinność. Do tej kategorii „kradzieży” zaliczam płatne donosy, gdyż instytucje wypłacające w przeszłości takie „gratyfikacje” czerpały pieniądze z kasy państwowej. KRADŁY WIĘC OBIE STRONY. W demokratycznym społeczeństwie, wyroki rozliczające kradzieże wydają instytucje demokratyczne. Są nimi: policja, prokuratura, sądy, inne, posiadające stosowne uprawnienia.

W sytuacji gdy ten system zawodzi, trudno mówić o społeczeństwie demokratycznym! Pojawiają się wtedy manifestacje uliczne przeciwko systemowi. Jak nazwać manifestacje uliczne w przypadku, gdy wymienione instytucje demokratyczne nie zakończyły swojej pracy?, presją społeczną?, próbą wydania wyroku sprawiedliwego czy też niesprawiedliwego w odczuciu manifestujących ? Czy tego typu presję manifestujących można nazwać demokratyczną? NIE!

Ujawnianie prawdy historycznej (popartej procesem sądowym lub wznowionym procesem jeśli są nowe dowody) to warunek demokratycznego rozwoju naszego społeczeństwa. KOD swoimi hasłami występuje przeciwko instytucjom demokratycznym. Powinien skupiać się raczej w dopingowaniu tych instytucji do szybkiego działania i rozstrzygania konkretnych spraw. Zakłamuje więc rzeczywistość. ”Totalna” opozycja będzie „nagrodzona ” w następnych wyborach, Mam nadzieję.

Marek

28 lutego 2016