W tych dniach po raz kolejny „nieznani sprawcy” opublikowali głos generała w kokpicie samolotu, który roztrzaskał się na tysiące części, w wyniku obecności dowódcy - w kabinie pilotów.
Załączam swoje zdanie jedno z wielu w sprawie moskiewskiego porządkowania polityki w Polsce i pozwolenia na to tzw. Zachodu.
Momentem, który chciałbym wskazać, jest komentarz p. Laska. Pan Lasek, odnosząc się do rewelacji o rzekomym rozpoznaniu głosu generała Błasika, mówi, że ta sprawa w żaden sposób nie dotyczy meritum. Nie wyjaśnia przyczyny katastrofy. Głos ten pokazuje bezradność – tu uwaga po obu stronach... rządowej i parlamentarnej.
Mamy: z jednej strony utrudnianie dostępu do np. wraku, z drugiej - wyczekiwanie. Wiem. To my: obywatele, wyborcy, podatnicy... w swej większości zostaliśmy zamuleni, nie stanowimy żadnej wartości, na której można by było oprzeć pozarządową pomoc. Formalnie bowiem polskie państwo odmówiło pomocy z USA w spr. śledztwa czy dostępu do dokumentów. Uwikłanie służb Europy po stronie Putnia - chyba każdy widzi? Utrącenie Lecha Kaczyńskiego to ewidentna pomoc dla np. Niemiec w ich kolejnym historycznym projekcie z Rosją, a że z Putinem... No cóż? Dopust. Ze Stalinem też się układali.
witold k
9 kwietnia 2016
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz