Głosowanie nad projektem obywatelskim

Głosowanie nad projektem obywatelskim już w poniedziałek 1 grudnia i aż do 10, będzie można głosować nad wyborem inwestycji obywatelskiej.

Witam ten projekt mimo że spóźniony o 8 lat. Można było jeszcze dwie kadencje po tej, która uruchomiła (1998) powiaty przećwiczyć para samorząd, jaki nam urządziły rożnego rodzaju rzeczypospolite kolesi. Można było. Ale po dwóch kadencjach (2006) samorządu przedzielonego powiatem jasno widać - powiaty także zostały pożarte przez kombatantów łatwego życia na koszt podatnika.

Pomysł budżetu obywatelskiego, o czym tutaj wspominam, to kolejna demagogia. Budżet bez tej furtki do kolejnych propagand sukcesów jest obywatelski, bo na budżet składają się podatnicy. Podatnicy to obywatele. Ale. To krok w dobrą stronę. Udam, że nie widziałem w lokalnych przekaziorach radnych kombatantów za stołem prezydialnych, którzy udawali, że wiedzą, o co chodzi. Formalnie - oceniali złożone projekty obywatelskie - mógłby ktoś podać nazwiska tych obywateli i ich powiązania z koteriami ścigającymi się do lokalnego tortu. Jednak na początek dobre i to. Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Z braku laku dobry kit.

Witam jak kiedyś "Kartę Miejską" i jak wtedy wyrażę nadzieję, że to początek dobrej drogi dla lokalnych społeczności. To skręt w prawo. Żeby to było w pełni zrealizowane, potrzeba odważnych samorządowców, który na zasadzie faktów dokonanych, spowodują zmiany ustawowe. Potrzebne zmiany ustawowe.

Na dzień dzisiejszy, trwający nieprzerwanie od 1945 roku (tu wspomnę 1989 - przeprowadzka kierownictwa z Moskwy do Brukseli) o naszej samodzielności możemy pomarzyć. To znaczy, że rozpasane samorządy, u nas 23 radnych, przy znikomej samodzielności rzeczypospolitej i z tego wynikającej samodzielności samorządów - zbędne obciążenie.

Potrzebujemy znikomej, jednak koniecznej satysfakcji, że coś jednak możemy. Jak to uzyskać? Do czasu odbicia się od dna, jakieś 40 lat - przy mądrej polityce państwa - w czym pomoże zmiana prawa wyborczego, ordynacji i form decyzji, o jak pisałem, ograniczonej sowobodzie decydowania.

Konieczne zmiany wymuszone oddolnym naciskiem. Ograniczenie składów osobowych samorządów; w Piotrkowie 4 radnych z czterech okręgów jednomandatowych - większościowych. Główny podział budżetu na główne kierunki przyjmowany w drodze referendum. Radny jest radny - lokalny uchwałodawca - nie milicjant czy inspektor od napraw czy interwencji. Nie wieczny aktor, a koordynator na forum krajowym akcji mobilizującej zmiany dla lokalnych podatników w swobodzie współdecydowania o losie i przyszłości małej Ojczyzny.

witold k

30 listopada 2014