Śmiem się nie zgadzać z oficjalną propagandą, która przedstawia Polaków jako największych pijaków w Europie, co jest też jednym z żelaznych punktów oficjalnej propagandy antypolskiej. Pominę w tych rozważaniach w ogóle Wschód. Spotkałem się jednak ze zdaniem, że wcale nie mniej alkoholu niż w Polsce spożywa się na Zachodzie. Niemcy zaczynają swój słynny Oktoberfest (w dosłownym tłumaczeniu znaczy to Święto Październikowe) już we wrześniu. Piwo leje się wtedy strumieniami. Hiszpanie opowiadają taki złośliwy dowcip o turystach niemieckich spędzających urlopy na Majorce: Czym się różni wielbłąd od Niemca: wielbłąd chodzi codziennie i może długo nie pić. Niemiec odwrotnie. Trunek ten spożywają w wielkich ilościach także Anglicy. Czyżby osoby tak źle piszące o Polakach nigdy nie słyszały poza tym o wielkiej miłości Francuzów do wina?
Czyżby to oznaczało, że celem ich pisaniny nie jest walka z pijaństwem tylko atakowanie Polaków?
Jacek: http://cenzurzenie.blog.onet.pl/
11 stycznia 2014
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz