Co ma zrobić obywatel – członek narodowej wspólnoty, który wyszedł z II podziemia, próbuje zakotwiczyć we wspólnocie obywatelskiej także narodowej, pojęcie III konspiracji. Państwowiec-narodowiec szanujący prawo i władzę – przyrodzoną wartość homo sapiens.
Co ma zrobić widząc na co dzień swego rodzaju „konspirację” by nie nazwać - mentalność niewolnika - zbuntowanego parobka, który robi co mu karzą myśli i kombinuje... czeka. Mowa o PRL i jej następczyni III RP. O nie poszanowaniu prawa, autorytetu, o niebywałej wewnętrznej emigracji mas obywateli. Rozejściu procedur z codziennym życiem. Tumiwisizmem czy poddaniem się – nie kopaniem się „z koniem”.
Żerowaniu uprzywilejowanych i mękach tych, którym przewidziano procedury z gruntu rozmijające się z potrzebami, wygodą, przyjętymi normami – prawidłowo rozumianym bezpieczeństwem: jednostki, rodziny, wspólnoty.
Jak ma ustosunkować się do słusznie wytoczonych wojenek realizowanych jednak pod fałszywymi: hasłami, celami, intencjami - casus warszawskiego referendum. Czy socjal! zamiast ujawniania nowych możnowładców – POPIS - żadna ze stron rzekomego politycznego konfliktu nie nazywa rzeczy po imieniu. Nie mówi gdzie jesteśmy jako państwo, narodowa wspólnota. Kto nas w to miejsce zaprowadził i co trzeba robić, jeśli jeszcze mamy marzenia.
Co zaś chodzi o to, (jak w tytule) że nie ma w regulaminie – do regulaminu należy dopisać akapit.
witold k
13 października 2013
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz