Powiało świeżością. Dokładniej: smakiem i zdrowiem - zdrową piotrkowską kranową. Odnotowuję takie wydanie pieniędzy, które jest sensowne, potrzebne i może być powodem do satysfakcji. W tej sytuacji akademia, czy raut, jest jak najbardziej wskazana. Nie ma tu toksycznego elementu zawłaszczania pozycji publicznej do prywatnej promocji osoby z okazji pełnionej funkcji - nie ma lekceważenia podatnika. Inwestycja potrzebna, oryginalny przykład pod każdym względem.
Brakuje mi w tych "radościach" z dobrego mądrego wydania publicznych pieniędzy - "nieznanego podatnika". Podobnie do żołnierza czy solidarnościowca, akowca... Bez podatnika - obywatela nic byśmy nie wyremontowali, nie zbudowali. To podatnik, nie urzędujący, jest tu ważny. Urzędujący, jeden z drugim, bierze: pensję, przywileje, satysfakcję z dobrze wykonanej pracy. I to ma wystarczyć.
witold k
22 listopada 2012
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Ktoś kiedyś Rządził miastem
" Bez podatnika - obywatela, nic byśmy nie wyremontowali zbudowali, to podatnik nie urzędujący, jest tu ważny. Urzędujący, jeden z drugim, bierze: pensję, przywileje, satysfakcję z dobrze wykonanej pracy, i to ma wystarczyć. "
No właśnie: zarządcy gminą, by nie popaść w konflikt z z Siódmym Przykazaniem Bożym powinni
wydawać pieniądze z podatków tylko i wyłącznie na sprawy i rzeczy, z których będą korzystać wszyscy mieszkańcy gminy. Warto tu jeszcze raz przypomnieć WZORZEC od wydawania pieniędzy budżetowych: http://trybunalscy.pl/node/5031