Skip to main content

Kogo wybieramy!

polska_flaga01.jpg

Zbliżają się wybory, teraz wybieramy Prezydenta. Było aż przeszło dwudziestu kandydatów. Zarejestrowano dziesięciu kandydatów. Po wyborach jeden z nich zostanie naszym najważniejszym przedstawicielem. Żeby wybrać trzeba wiedzieć, lub znać tego gościa, którego wybierzemy. Ponieważ nie znam osobiście tych kandydatów zadałem im pytania, które ułatwiły by mnie wybór. Zadałem chyba zbyt trudne pytania, bo nie mam odpowiedzi. Pierwsze pytanie było: co zrobią jako Prezydenci z wyrokami Sądów, które są sprzeczne z Konstytucją? – podobno wg Konstytucji Prezydent czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji. Pozostałe pytania dotyczyły tzw. przekrętów, za ten porządek prawny również odpowiada Prezydent. Wniosek z tego wynika, że Ci Panowie nie będą walczyć z korupcją na szczytach władzy. Będą czuwać, żeby osobom przez siebie mianowanym na stanowiska (sędziowie, ministrowie, itp.) nic się nie stało, żeby oni mogli stanowić prawo nawet na cmentarzu. ( czy ktoś słyszał o wniosku o odwołanie, rozliczenie z efektów pracy ministra, sędziego). Tych wszystkich bezkarnych mianował przecież Prezydent i on będzie czuwał żeby im włos z głowy nie spadł. Dla normalnych ludzi, którzy go powiadomią o łamaniu praw będzie spał lub drzemał – co najwyżej odeśle ich pisma do tych osób, które wydały decyzje sprzeczne z prawem. ( oni sami mają się rozliczać).

W Polsce nowo wybrany Prezydent będzie spłacać zobowiązania wobec sponsorów, czyli korupcja na całego. Wszystko wg jedenastego przykazania: nie rozliczaj to i ciebie nie rozliczą! To jest nasza przyszła i obecna władza. Niektórzy mówią, że za aktualną powódź jest odpowiedzialna obecna władza, ja mówię, że za opady to nie ale za zaniechania gospodarcze tak. (co wynika np. protokółem NIK o stanie wałów przeciwpowodziowych ?). Co z budową dróg i autostrad? Gdzie się podziały pieniądze z podatku drogowego? Dlaczego zniszczono Polski majątek narodowy (banki, cementownie, cukrownie, stocznie, kolej, itd....) Kto za ten stan odpowiada?

Wciskają nam kit, że to winne złe prawo, które trzeba tak długo poprawiać, że nie da się już więcej popsuć. (zastanówmy się kto i dlaczego wykreślił z kodeksu karnego zapis o wykorzystaniu stanowiska do osiągnięcia korzyści materialnych).

A mi się marzy Pan Prezydent, który będzie postępować zgodnie z tym co jest zapisane w naszej Konstytucji oraz że dotrzyma słów przysięgi którą składa. Zastanówmy się, który z kandydatów to moje marzenie może spełnić. Ja takiego nie widzę. Może się mylę, powiedzcie który z nich będzie postępować zgodnie z rotą przysięgi którą składa: „dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem.”

Chyba zadaję za trudne pytania i mam za duże marzenia – które powinny być dla Prezydenta najwyższym nakazem! A wybrańcy traktują społeczeństwo jak motłoch, któremu nie muszą nawet odpowiedzieć na pytania, nie dopuszczą nawet do debat. Uważam, że czas najwyższy na opamiętanie się, nie dajmy się dłużej okłamywać, okradać. Niech zacznie w Polsce obowiązywać Prawo nawet to ekonomiczne. Nie pozwólmy dłużej politykom psuć, niszczyć dorobku narodowego! Przecież oni tego nie wytworzyli, oni tylko dokonują przekształceń własnościowych tak dokładnie, że po przekształceniach już nic nie zostaje.(wyjątek rosną konta w bankach niektórych prominentów). Kogo wybieramy? Czy kolejny raz nie będziemy okłamani? Jeden obiecywał, że puści złodziei w skarpetkach, a setki tysięcy robotników straciło pracę (z poręki tego Pana w naszym Sądownictwie za królowała „ pomroczność jasna”) – ten Pan nadal jest super medialny i ma wiadomości z pierwszej ręki nawet o katastrofie pod Smoleńskiem – nawet wskazuje na kogo głosować a na kogo nie! Jego następca również akceptował grabież majątku narodowego... O zmarłych nie mówi się źle... Kogo wybieramy?

Zenon Dziadkowiec

7 czerwca 2010

0
Nikt jeszcze nie ocenił tej publikacji. Bądź pierwszy
Twoja ocena: Brak

Bez wątpienia...

portret użytkownika witold k

Bez wątpienia, sztabowcy całą korespondencję przeglądają. Wpierw pod względem, kto pisze i jakie ma wpływy. Potem co na tym można zyskać, co stracić. I teraz. Albo wrzuca się tematykę w publiczne wypowiedzi kandydata, albo obszernie odpowiada Autorowi, to zależy jak leży... polityczny marketing.

I nie oto tu chodzi. Odpowiedzą czy nie... to jest drugorzędne. To co ważne do publiczna debata. Im więcej takowej, tym większa troska oto aby się do niej przytulić... za żerować na niej.

Jak śpiewa poeta "Róbmy swoje"...

Opcje wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zapisz ustawienia" by wprowadzić zmiany.