Mowa o unijnym projekcie modernizacji oczyszczalni ścieków, który właśnie wszedł w życie... realizację. O niebezpiecznym zadłużeniu miasta. O nie podjęciu, rzeczowej publicznej debaty na temat tego dlaczego obecna administracja podjęła pomysł zapoczątkowany przez poprzednika na urzędzie prezydenckim Waldemara Matusewicza ps. Niewinny. Dlaczego w nowej sytuacji nie przedstawiono w formie lokalnego referendum zapytania oto co dalej. Nie przedstawiono alternatyw i konsekwencji z nich wynikających. Tak się bowiem składa, że Samorząd to nie prywatna własność tego czy tamtego. To wspólna własność mieszkańców, podatników. Jeśli zwrócić uwagę, że: instytucja Rady Miejskiej, poszczególnych środowisk politycznych pretendujących do administrowania lokalną społecznością nie podejmują publicznej debaty Referendum staje się podstawowym nieodzownym elementem funkcjonowania małej Ojczyzny.
Zapytam w tym miejscu. Czy ktoś jest wstanie wyjaśnić o co chodziło w przetrzymywaniu uchwały dotyczącej podwyżki wody? Jak ową polityczną sytuację wykorzystali: samorządowcy, lokalne media, fachowcy w branży? Czy ktoś zna różnicę poglądów między potencjalnymi kandydatami do miejskiego tortu...
To na początek. Do napisania tego tekstu z mobilizowała mnie wypowiedź szefa nowej spółki pana Michała Rżanka. Prezes miał wyrazić się w formie oczekiwania, które miałoby zamknąć finansowo budżet spółki. Do owego finansowego zamknięcia ma brakować co najmniej jedno w miesiącu dodatkowe wykąpanie się piotrkowskiego mieszkańca – konsumenta wody.
Projekt przebudowy oczyszczalni ścieków pochodzi, jak wspomniałem od Waldemara Niewinnego. Jeśli to jest projekt, który zrodził się w tym samym płacie mózgowym co słynne Aneksy w spr. rozliczenia na lokatorów star wody w blokowiskach to współczuję... Tutaj można się zapoznać z moją ścieżką odkomuszania głów. Wspomnę jedynie, że swoje rzekome zadłużenie za wodę, którą ktoś inny zużył bądź zmarnotrawił chciałem przekazać na taką przebudowę instalacji wodnej, która pozwoli podpisać umowę ze mną a nie z pośrednikiem czyli z TBS. Zwracałem uwagę, że jako ten, który zużywana najwięcej wody w bloku powinien raczej być nagrodzonym a nie karanym.... Że pośrednik pomiędzy producentem wody a konsumentem – administracja, przyjmuje nie swoje pieniądze – za wodę, ścieki śmieci na swoje konto bankowe. Wrzuca je do wspólnego wora. Wskazywałem: gazowników, energetyków jako kierunek w jakim należy iść z problemem star. Nic. Grochem o ścianę.
Rozumiem, że nowa spółka to nowe spojrzenie. Zatem ten, który zużywa więcej wody ma lepszą cenę. Pośrednik nie będzie już mógł finansować się nie ze swojej działalności. A przy okazji po co pośrednik... Kto zaproponuje łatkę do stosownej Ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę...
witold k
2 stycznia 2010
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz