Państwowa Komisja Wyborcza podała komunikat o terminie przeprowadzenia w 2010 roku wyborów do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw
oraz wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
W komunikacje czytamy, że zakończenie kadencji rad gmin, rad powiatów i sejmików województw oraz wójtów, burmistrzów i prezydentów miast nastąpi w dniu 12 listopada 2010 r.
Wybory zarządza Prezes Rady Ministrów nie później niż na 30 dni przed upływem kadencji (art. 25 ust. 1 Ordynacji wyborczej), tj. nie później niż 13 października 2010 r. (środa). Wybory przeprowadza się w dniu wolnym od pracy, w ciągu 60 dni po upływie kadencji (art. 25 ust.1 Ordynacji wyborczej). W związku z powyższym wybory powinny być przeprowadzone w niedzielę, w terminie pomiędzy 14 listopada 2010 r., a 9 stycznia 2011 r. , co do konkretnej daty dziś możemy tylko spekulować – może to być np. trzecia lub czwarta niedziela listopada. Za tą datą przemawia termin drugiej tury wyborów Prezydenckich (Prezydenta RP). Dwie główne partie polityczne PiS – PO mogą potraktować wyniki wyborów samorządowych jako miarodajny sondaż przed zbliżającą się drugą turą wyborów prezydenckich. Przyszłoroczny kalendarz ,,wyborczy” na nieszczęście dla problemów samorządów zbiega się z wyborami Prezydenta RP, wydaję się zatem, że będą one zdominowane problemami polityki zagranicznej i krajowej w znaczeniu geostrategicznym. Z tego też względu wybory prezydentów aglomeracji będą podporządkowane temu celowi. W Piotrkowie Trybunalskim motorniczymi kampanii Prezydenta RP i zarazem kandydatami z PiS i PO będą panowie, których już obydwie formacje wyłoniły. Oficjalne prezentacje znanych działaczom partyjnym osób, pewnie odbędą się na wiosnę - przy okazji rozpoczęcia się na dobre kampanii krajowej. Kandydaci już dziś organizują sztaby i zaplecze polityczne choć tego szary zjadacz piotrkowskiego chleba nie widzi. Zbliżające wybory są bardzo ważne nie tylko dla osób pracujących z nadania politycznego w samorządzie, ale przede wszystkim pokażą preferencje polityczne wyborców oraz ich zdolność do wybrania.
Jak sobie pościelimy – tak się wyśpimy i to przez następne 4 lata. Prezydent miast może być zakładnikiem rady dla dobra ogółu. Oznacza to, że każdy głos rozważnie oddany na kandydata z wiedzą i wizją miasta – nie obawiającego się skostniałych ,,koterii' może wiele zdziałać w radzie, z korzyścią dla miasta, i już dziś należy o tym wspomnieć.
Grzegorz Lorek
2 grudnia 2009
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Prawica Razem
spektakl wyborczy już zaczęła... w wolnej chwili opiszę wydarzenia... ze mną w tle... z młodzieżowym portalem i internetowym radiem. ...
szkoda młodych ludzi i ich zapału.
witold k