Każdy kto choć trochę interesuje się tym co się dzieje aktualnie na świecie zapewne słyszał o orzeczeniu Europejskiego Trybunału Praw Człowieka nakładającym na Włochy karę za krzyż w klasie szkolnej. (Orzeczenie wydano w związku ze skargą na obecność krzyża, którą wniosła obywatelka Włoch pochodząca z Finlandii. Trybunał nakazał państwu włoskiemu wypłacenie kobiecie odszkodowania w wysokości 5 tysięcy euro za "straty moralne"). Niby wszystko jest w jak najlepszym porządku, no bo przecież po to ten Trybunał powstał, żeby wydawał orzeczenia w różnych sprawach. Ale zastanówmy się nad konsekwencjami tego wyroku...
Po pierwsze: wyrok Trybunału w sprawie krzyża w szkole otwiera kolejną furtkę do walki z Kościołem:
I nie chodzi tu tylko o obecność krzyży w szkole, gdyż od tej pory europejskie ugrupowania laickie mogą zacząć domagać się zdjęcia krzyży ze ścian budynków publicznych w swoich krajach. I jest to obawa nie bez pokrycia. W Grecji miała już miejsce taka sytuacja - organizacja Monitor Helsiński zaapelowała o usunięcie chrześcijańskich symboli z sądów i ze szkół. Czyżby jakże lansowana zasada rozdziału Kościoła od państwa stawała się powoli nową ideologią, która zacznie walczyć z Kościołem katolickim lub ogólnie z chrześcijaństwem?... w historii, i to dość niedawno bo w XX wieku były już ideologie walczące z Kościołem, chcące stworzyć całkowicie laickie społeczeństwo - choćby nazizm i komunizm.
Po drugie: Czy aby napewno wieszanie krzyży na ścianach budunków publicznych jest złamaniem "wolności religijnej" i "zasady rozdziału Kościoła od państwa"?
Gdyby wyrok Trybunału stał rzeczywiście w obronie wolności religijnej to czy wyznawcy wszystkich religii nie powinni być z niego zadowolone? W praktyce jest nieco na odwrót. Otóż austriaccy muzułmanie są wstrząśnięci wyrokiem, co w dosadny sposób skomentowała rzeczniczka Wspólnoty Wyznaniowej Muzułmanów w Austrii (największa organizacja wśród muzułmanów żyjących w Austrii, których jest ok. 400 tysięcy), Carla Amina Baghajati, "Ten wyrok jest skutkiem zimnego laicyzmu". W specjalnym oświadczeniu Carla Amina Baghajati dodaje: "Obecność symboli religijnych jest częścią pokojowego współżycia w pluralistycznym społeczeństwie. Wykluczenie ich ze szkoły wstrząsnęłoby w Austrii świadomością, że możliwe jest pogodzenie rozdziału państwa od religii z pozytywną siłą społeczną wiary".
...Morał jest jeden...
Aby chrześcijańskie wartości przetrwały w Unii Europejskiej dążącej do "wolności wyznania" (która niestety w wydaniu UE sprowadza się do laicyzacji państwa), wszyscy chrześcijanie powinni odwołać się od wyroku, który stanowi jawne pogwałcenie wolności wyznania. "Jeżeli teraz chrześcijanie nie wystąpią w obronie krzyża, nie będą mogli się już nazywać chrześcijanami" - podkreślił członek brytyjskiej katolickiej organizacji Pro Ecclesia et Pontifice, Michael Akerman. Warto przypomnieć unijnym biurokratom, że: "Nie tylko mniejszości mają prawa, większość też je ma. Katolicy mają rację, gdy mówią, że korzenie Europy wyrastają z chrześcijaństwa" – (słowa te wypowiedział zwierzchnik greckiego Kościoła arcybiskup Hieronim II)
Warto przeczytać:
komentarze polskich polityków nt. wyroku ETPW
Mateusz K
14 listopada 2009
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
No cóż Krzyża bronić będziemy
bo Krzyż przypomina nam Tego który poświęcił swoje życie dla idei. Jeśli chodzi o mnie, to swoją śmiercią, mój Zbawiciel Jezus Chrystus, dam mi szansę na moje zbawienie.
To dobry ruch parobków masonerii. Zobaczymy ilu nas jest. Zobaczymy przy okazji kto nakazał zdejmowanie Krzyża. To jest ciekawe. Gdzie ten czy ów Baran pogubił się i jak mu pomoc.
witold k
To jakieś
To jakieś zbiorowe szaleństwo. Nikt nie może poważyć się na zdjęcie Krzyża z żadnej ściany, a już na pewno nie wolno karać nikogo, że Krzyż zawiesił. To symbol miłości i przynależności do Chrystusa. Nie mogę sobie wyobrazić żebyśmy za tę przynależność byli karani. Raczej niech Unia Europejska raz na zawsze odczepi się od nas, bo na to świętokradztwo nie można pozwolić i nie pozwolimy!
Monika Bremerska
Zatem
Zatem
Piotr Korzeniowski
Powrót ideologii totalitarnych
Wyrok "Europejskiego Trybunału Praw Człowieka" jest kpiną właśnie z "praw człowieka" w Unii Europejskiej, która mieni się być grupą państw o "wzorowej tolerancji". Jest to ni mniej ni więcej tylko powrót totalitaryzmu w stylu faszystowskim lub komunistycznym. Aż dziw bierze, że sędziowie tego trybunału nie potrafią dostrzec tej perspektywy.
Z mojego punktu widzenia wyrok nakazujący zdejmowanie krzyży w całych Włoszech (nawet nie w samej tej szkole...!), świadczy o tym, że laicko - liberalna "sekta" sędziów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka doskonale wykorzystała zaistniałą sytuację sporu religijnego do zwalczania jakiejkolwiek religii w życiu publicznym. W bardzo prymitywny sposób na zasadzie: gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Bo w końcu gdyby muzułmanie umieli dogadać się z chrześcijanami, że jednak na ścianach tej szkoły oprócz krzyża zawiśnie półksiężyc, nie byłoby sporu i nie byłoby pretekstu dla tej "sekty" sędziowskiej do wydania wyroku zakazującego wieszania wszelkich symboli religijnych.
Jeżeli chodzi o nasz kraj, to polecałbym moją skromną radę: dogadywać się nawzajem i solidarnie nie pozwalać na wypłynięcie problemu tam, gdzie czyhają "laickie demony" żeby pożreć resztę duchowego dziedzictwa i duchowej jedności Europy. Już słychać jak Pani Senyszyn coraz odważniej próbuje się włączyć w akcję zdejmowania krzyży z miejsc publicznych w Polsce ...!
Jan Książek