Prezydent nie powinien podpisywać!
Czwartek, 16 lipca 2009 15:07
Senator Piotr Ł. J. Andrzejewski na temat ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego.
Niemiecki sąd konstytucyjny uzupełnił tekst traktatu z Lizbony o ochronę kompetencji swojego parlamentu narodowego przy przyjmowaniu na swoim terytorium prawa unijnego.
To co dotyczy określenia zwiększonej roli Bundestagu i Bundesratu: mutatis mutandis winno dotyczyć polskiego Sejmu i Senatu.
Moje zastrzeżenia budziło i budzi zawarte w projekcie traktatu przejęcie przez organa Unii kompetencji zastrzeżonych konstytucyjnie dla obu izb polskiego parlamentu.
W myśl polskiej konstytucji, to polski parlament określa jaki zakres - z wymienionych w tekście traktatu lizbońskiego tzw. kompetencji dzielonych między Polskę i UE. - przekazuje do Unii Europejskiej.
Tekst traktatu z Lizbony organom Unii przypisuje możliwość decydowania, co z tzw. kompetencji dzielonych zabrać z podległości organom władzy ustawodawczej i wykonawczej państw członkowskich Unii. Pomija przy tym uprzednio zastrzeżoną konstytucyjnie kompetencję krajowego parlamentu jako warunek sine qua non podjęcia tej materii decyzyjnej w Unii.
Możliwość arbitralnego przejmowania przez Unię sfery władzy ustawodawczej i wykonawczej państwa członkowskiego rodzi w myśl traktatów unijnych konsekwencje dla arbitralnego podporządkowania takiej sfery kompetencji nadrzędnej Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i Sądów Unii. Orzeczenia te są wiążące dla polskiej władzy sądowniczej w zakresie przejętych przez Unię kompetencji. Ta konsekwencja stanowi otwarty zakres ograniczania suwerenności polskiej władzy sądowniczej.
W takim zakresie mówienie o zgodności traktatu lizbońskiego z konstytucjami poszczególnych krajów członkowskich Unii jest nad wyraz problematyczne. Rzekoma pełna zgodność tekstu traktatu reformującego z Lizbony z polską konstytucją stanowi aksjomat polityczny, ale budzi uzasadnione wątpliwości pod względem merytorycznym. Reprezentuję pogląd, iż traktat lizboński jest dotknięty mankamentami w zakresie poprawności systemowej i prawnej. Przyjęte w nim kompetencje władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej zakłócają dotychczasową Europejską kontynentalną zasadę równoważnego trójpodziału władzy. Ustrój unijny degraduje rolę parlamentu jako przedstawicielskiego organu władzy ustawodawczej. Nierównomiernie rozbudowuje kompetencje aktualnej władzy wykonawczej dając miażdżącą przewagę państwom większym nad mniejszymi. Jest to o tyle nieuzasadniona dysproporcja o ile każdy poszczególny, kraj, państwo, naród jest równym podmiotem podstawowym w demokracji prawno-międzynarodowej.
Przyjęta w traktacie lizbońskim zasada tzw. podwójnej większości - uzależniającej nierówność decyzyjną nierównością potencjału liczby ludności - może mieć zastosowanie do podstawowych praw człowieka, ale nie do podstawowych praw każdego państwa członkowskiego UE.
Prezydent Lech Kaczyński mimo ogromnej krajowej i międzynarodowej presji na bezwarunkowe podpisanie projektu traktatu z Lizbony odważył się wynegocjować przed jego podpisaniem dodatkowe warunki zabezpieczenia Polski przed dalszą degradacją jej roli w porównaniu z uprawnieniami naszego kraju gwarantowanymi w traktacie z Nicei.
Tym nie mniej stał się niejako zakładnikiem swojego podpisu pod wynegocjowanym z zastrzeżeniami projektu tekstu traktatu.
Zabezpieczenia prezydenckie do tekstu podpisanego projektu traktatu stały się przedmiotem zawartego między Prezydentem i Rządem polskim porozumienia politycznego w myśl którego - w drodze ustawowej zostanie zagwarantowane, że rząd w ramach swych kompetencji nie dokona jednostronnego odstąpienia od wywalczonych przez prezydenta złagodzeń bezwzględnego charakteru dyktatu Unii Europejskiej w stosunku do Polski i mniejszych krajów członkowskich.
Do czasu zrealizowania tego porozumienia Prezydent nie powinien traktatu podpisywać niezależnie od w/w wątpliwości co do jego zgodności z polską ustawą zasadniczą.
Jestem przekonany, że po sformułowaniu poprawek do tekstu traktatu reformującego uzupełniających jego treść w wyniku orzeczenia Niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego i zmianie jego treści w stosunku do Irlandii - powinien on być podany ponownym negocjacjom dla upowszechnienia dokonanych zmian lub umożliwienia innym państwom członkowskim Unii skorzystania na zasadzie równości z takich samych reguł i warunków jak Irlandia i Niemcy.
Ze swej strony, gdyby prezydent - mimo zmiany warunków w jakich podpisywał projekt traktatu - uznał za stosowne go podpisać - uważam za celowe poddać go kontroli polskiego Trybunału Konstytucyjnego w zakresie zgodności z Polską Konstytucją. Dotychczasowa treść traktatu - odbiera Polsce wyłączną siłę decyzyjną co do tego co z zakresu swego imperium Państwo Polskie ceduje na Unię.
Senator RP Piotr Ł. J. Andrzejewski
www.andrzejewski.senat.pl
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Jeszcze nie jest za późno!
Temat: Skarga do Trybunału Konstytucyjnego!
Od: piotrek@lp.pl
Data: So Października 3 2009, 7:04 am
Do: biuro@andrzejewski.senat.pl
Szanowny Panie Senatorze!
Serdecznie Panu dziękuję za ratowanie niepodległości Polski
i uprzejmie proszę o skontaktowanie się w pilnej sprawie
http://trybunalscy.pl/node/1586 z Panem Posłem Antonim Macierewiczem
Sprawa jest bardzo ważna (załącznik)!
Z poważaniem
Piotr Korzeniowski
Załącznik: List do Trybunalskich.pl
Warszawa, dn. 30 września 2009r.
Biuro poselskie
Antoniego Macierewicza
ul. Hoża 62/1
00-682 Warszawa
tel/fax 022-622-47-80
Szanowni Państwo,
Dziękuję najmocniej za żywy odzew na moją zapowiedź, iż będę wnosił o
wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie zgodności z
Konstytucją RP traktatu z Lizbony. Traktuję to jako poparcie dla mnie, a
przede wszystkim dla Polski. Wniosek ten jest już gotowy, jego skuteczne
złożenie w Trybunale Konstytucyjnym wymaga jednak podpisu 50 posłów
(Konstytucja RP, art. 191, ust. 1, pkt. 1). Niestety do tej pory nie udało
się zebrać niezbędnej liczby podpisów. Nie wątpię jednak, że tak się
stanie i to bez względu na losy referendum w Irlandii.
Z tonu, niektórych listów zamieszczonych na portalu Trybunalscy.pl można
by wnioskować, iż sądzą Państwo, że zaskarżenie Traktatu zależy wyłącznie
ode mnie. Niestety tak nie jest. Dlatego byłbym zobowiązany tym wszystkim,
którym naprawdę leży na sercu dobro Polski, by zwrócili się z apelem w tej
sprawie do innych Posłów, których stanowisko nie jest jeszcze jasne.
Wydaje się też, że warto wystąpić z takim wnioskiem do Przewodniczącego
Rady Miasta w Piotrkowie Trybunalskim Pana Pawła Szcześniaka zgodnie z
regulacją art. 191, ust. 1, pkt. 3 Konstytucji RP.
P.S. W roku 2004 byłem przedstawicielem wnioskodawców prezentującym przed
Trybunałem Konstytucyjnym stanowisko, iż Traktat akcesyjny jest niezgodny
z Konstytucją RP. Trybunał wniosek oddalił, ale potwierdził równocześnie,
że Konstytucja RP jest najwyższym prawem Rzeczpospolitej Polskiej;
nadrzędnym wobec wszystkich innych uregulowań. W tamtym czasie niezbędne
podpisy pod wnioskiem zbierałem przez miesiąc z pomocą trójki kolegów
Posłów z koła RKN. Mam nadzieję, że dzięki Państwa pomocy obecnie ten czas
nie będzie dłuższy.
Z poważaniem
Antoni Macierewicz
Poseł na Sejm RP
okręg nr 10
Piotrków Trybunalski
Piotr Korzeniowski
Pozdrawiam
piotrkowskiego Senatora, z którym dane mi było współpracować i przyłączam się do prośby, której celem jest współpraca z panem Posłem Macierewiczem.
witold k
Szanowny Panie!
Szanowny Panie!
Pan Poseł A. Macierewicz nie zwracał się jeszcze do mnie z tą sprawą. Pański list jest pierwszą informacją, że taki wniosek jest przygotowany. Oczywiście jak najchętniej i jak najszybciej go podpiszę. Na najbliższym posiedzeniu
sejmu w przyszłym tygodniu sam zapytam o to Posła Maciarewicza.
Pozdrawiam
Bogusław Kowalski
zbyszek
Traktat
Picu, picu - no i co dalej .... mleko się rozlało (Irlandia zagłosowała !) i co dalej ...?
Dalej....!
Właśnie wysłałem list do Pani Senator
Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk, na adres:
dorota@arciszewska.pl
Piotrków Tryb. dn.4.10.2009r
Szanowna Pani Senator!
Serdecznie Pani dziękuję za to co robi Pani dla Polski!
We wczorajszej audycji Radia Maryja powiedziała Pani Senator,
że ludzie "na samym dole" muszą inicjować działania propolskie,
po to, by swoją niezłomną postawą zainspirować polską klasę polityczną!
Otóż w Piotrkowie Trybunalskim redaktorzy portalu Prokapitalizm.pl
rozpoczęli akcję wsparcia Pana Posła Antoniego Macierewicza
w Jego decyzji o zaskarżeniu traktatu z Lizbony do Trybunału
Konstytucyjnego R.P.! Do akcji tej przyłączyło się wielu internautów,
w tym m.in.ja! Więcej szczegółów na ten temat w załączniku (list do Pana
Senatora Piotra Ł.J. Andrzejewskiego).
Uprzejmie proszę Panią Senator o namówienie Szanownych Koleżanek i Kolegów
z Obu Izb Parlamentu R.P. o złożenie swoich podpisów pod wnioskiem do T.K.
przygotowanym przez Pana Posła Antoniego Macierewicza!
Sprawa jest bardzo pilna!
Z poważaniem!
Piotr Korzeniowski
Załącznik
Szanowny Panie Senatorze!
Serdecznie Panu dziękuję za ratowanie niepodległości Polski
i uprzejmie proszę o skontaktowanie się w pilnej sprawie
http://trybunalscy.pl/node/1586
z Panem Posłem Antonim Macierewiczem
Sprawa jest bardzo ważna (załącznik)!
Z poważaniem
Piotr Korzeniowski
Załącznik: List do Trybunalskich.pl
Warszawa, dn. 30 września 2009r.
Biuro poselskie
Antoniego Macierewicza
ul. Hoża 62/1
00-682 Warszawa
tel/fax 022-622-47-80
Szanowni Państwo,
Dziękuję najmocniej za żywy odzew na moją zapowiedź, iż będę wnosił o
wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie zgodności z
Konstytucją RP traktatu z Lizbony. Traktuję to jako poparcie dla mnie, a
przede wszystkim dla Polski. Wniosek ten jest już gotowy, jego skuteczne
złożenie w Trybunale Konstytucyjnym wymaga jednak podpisu 50 posłów
(Konstytucja RP, art. 191, ust. 1, pkt. 1). Niestety do tej pory nie udało
się zebrać niezbędnej liczby podpisów. Nie wątpię jednak, że tak się
stanie i to bez względu na losy referendum w Irlandii.
Z tonu, niektórych listów zamieszczonych na portalu Trybunalscy.pl można
by wnioskować, iż sądzą Państwo, że zaskarżenie Traktatu zależy wyłącznie
ode mnie. Niestety tak nie jest. Dlatego byłbym zobowiązany tym wszystkim,
którym naprawdę leży na sercu dobro Polski, by zwrócili się z apelem w tej
sprawie do innych Posłów, których stanowisko nie jest jeszcze jasne.
Wydaje się też, że warto wystąpić z takim wnioskiem do Przewodniczącego
Rady Miasta w Piotrkowie Trybunalskim Pana Pawła Szcześniaka zgodnie z
regulacją art. 191, ust. 1, pkt. 3 Konstytucji RP.
P.S. W roku 2004 byłem przedstawicielem wnioskodawców prezentującym przed
Trybunałem Konstytucyjnym stanowisko, iż Traktat akcesyjny jest niezgodny
z Konstytucją RP. Trybunał wniosek oddalił, ale potwierdził równocześnie,
że Konstytucja RP jest najwyższym prawem Rzeczpospolitej Polskiej;
nadrzędnym wobec wszystkich innych uregulowań. W tamtym czasie niezbędne
podpisy pod wnioskiem zbierałem przez miesiąc z pomocą trójki kolegów
Posłów z koła RKN. Mam nadzieję, że dzięki Państwa pomocy obecnie ten czas
nie będzie dłuższy.
Z poważaniem
Antoni Macierewicz
Poseł na Sejm RP
okręg nr 10
Piotrków Trybunalski
Piotr Korzeniowski