Tragedia Smoleńska 11 lat potem

To moja kolejna niezliczona refleksja na temat polskiego politycznego zacietrzewienia. Nasza specjalność. Zwracam uwagę na zmianę tagu u nas na trybunaslcy.pl jak i przebijającemu się widokowi - za Markiem Jędraszewskim, wtedy łódzkim obecnie krakowskim metropolitą. Arcybiskup zmienił w przekazie rzeczownik: katastrofa na tragedia. Bo to jest tragedia. Moje prawo do zabierania głosu w tej sprawie sam sobie założyłem z tego względu, że niechcący pofatygowałem się na miejsce zamachu. Widziałem i wątpliwości nie mam.

Upadek projektu wyjaśnienia zamachu upadł wraz ze zmianą na urzędzie prezydenta USA. Uwaga republikanina, na którego czekaliśmy, jako na tego, którego kadencja raz dwa rozwiąże temat.

Ostentacyjny nie przyjazd na pogrzeb głowy państwa zaprzyjaźnionego p. Obamy i kanclerz Niemiec to niestety nie jedyna pogarda dla nas. Zimne piwo Lech to zaproszenie do dalszego wbijania nas w polityczny niebyt. Milczenie tylu tajnych służb w tej sprawie – brak zdjęć satelitarnych z lotu i katastrofy samolotu wypełnia czarę goryczy. Obiecanki, że w ramach rekompensaty za zdradę Polski w tej sprawie – podmiecenie katastrofy w ramach podmiatania światowych błędów, nieporozumień, zdrad możnych świata – obiecanki lepszej pozycji dla Polski w ramach przebudowy Europy „Międzymorze” także dziś stoi na rozdrożu.

Gdzie lezą przyzwolenia w realizacji planu umniejszania byłego hegemona w Europie?

U nas lezą! Jak zawsze. Przez 11 lat nie domyśliła się pisolandia do tego, aby przyznać się do priorytetu przeprowadzenia wizyty w Katyniu na złość układu rusko-niemiecko-francuskiego przy użyciu polskich marionetek pod kierownictwem p. Tuska.

To ten tok myślenia nakazuje wskazać fakt przeprowadzania eksplozji w samolocie, jako efekt niesubordynacji Tuska - nie zatrzymania lądowania w trudnych warunkach. Złe warunki pogodowe miały być szansą na zatrzymanie bezpardonowej ekspansji projektów Polski pod kierownictwem Lecha Kaczyńskiego. Oczywiście medialną kompromitację L. Kaczyńskiego, jako nieprzydatnego polityka. Nieblokującą jednak planów... Śmierć LK pozmiatała. Nie dane było "magdalnkowcom" skutecznie poróżnić się; zagrozić układowi. Pierestrojce.

PiS uznał, że nie ma wyboru. Wizytę w Katyniu muszą przeprowadzić. PO nie ma do dziś odwagi powiedzieć nie sądziliśmy, że wylądują - już się cieszyliśmy a tu bęc.

Dziwić się dziś… Brak zaufania do rodaka do podatnika. Skąd to się bierze? Kto zgadnie?

Czy Tusk powinien iść do więzienia? Nie! To nie nasza sprawa. Gdyby nie był zdjęty ze służby - żołd w Brukseli - to tak. Tuska ma zlikwidować układ, któremu służył. Zabrać obywatelstwo - tak. Jasne, że i Komorowskiemu. Jako warunku współpracy politycznej z Niemcem i Rosjaninem. Nie plątać współpracy biznesowej - maksymalnie jawnej.

witold k

11 kwietnia 2021