Skip to main content

Mam nadzieję, że policja i Straż Miejska wezmą się do roboty

portret użytkownika Z sieci
koronawirus.jpg

No i mamy. Cała Polska w tzw. „żółtej strefie”, a Warszawa w czerwonej. Na łóżka szpitalne i na kwarantannę trafiają ministrowie i marszałkowie województw (na razie jeszcze niewielu). Członkowie rządu i parlamentu jeszcze niedawno „szpanowali” lekceważącym stosunkiem do nakazów i zakazów, jakie narzucali reszcie obywateli, chodząc w zwartych grupach i bez masek czy „przyłbic”.. Ale nadal nie brak takich naszych „odważnych” współobywateli, którzy wchodzą do sklepów, do autobusów i tramwajów bez masek – „bo oni się nie boją”, a poza tym „lekarz im pozwolił”. Oczywiście żadnego zaświadczenia lekarskiego okazać – nie kwapią się. I nie sposób takim wytłumaczyć, że nie chodzi tu tylko o ich bezpieczeństwo, ale przede wszystkim o to, by nie dyszeli, nie kasłali i nie kichali na innych. I co z tego, że były nakazy i zakazy, skoro nikt ich nie egzekwował i nie karał z ich lekceważenie. To ma się zmienić. Chciałbym usłyszeć i przeczytać o pierwszych ukaranych za łamanie przepisów

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

9 października 2020

0
Nikt jeszcze nie ocenił tej publikacji. Bądź pierwszy
Twoja ocena: Brak