Telewizja uruchomiła lekcje na swoich antenach. Natychmiast na nauczycielki wylała się fala hejtu: że się jąkają, że są słabo przygotowane, że mówią fatalną polszczyzną, że są fatalnie ubrane. Fakt – nie ubrała ich żadna Moda Polska ani inny Dior – co jest regułą w odniesieniu do zawodowych prezenterów TV. Nie dobierano ich wedle urody, ani nie przygotował ich żaden zawodowy wizażysta. Z tego co wiem, nie dano im czasu na porządne przygotowanie konspektu, ani nie uzgodniono z nimi scenariusza „występu”. Nie dano im możliwości kontroli nagrania i zrobienia „dubla”. Wzięto „naturszczyków” i postawiono przed kamerą. Nie możemy ich winić, że wypadli jak wypadli. Raczej winię TV za nieprofesjonalną realizację programu. Podobno nawet nie zapłacono im za te stresujące występy. I jeśli jest skandal – to po stronie TV.
Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/
6 kwietnia 2020
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Wylała się też fala hejtu, że
Wylała się też fala hejtu, że wykłady nieprzygotowane, że nie wszędzie dochodzi internet. Gdyby Tusk wywiązał się ze swojej obietnicy i zafundował każdemu dzieciakowi komputer, teraz byłoby dużo łatwiej.