z naszego archiwum
Trwają już od pewnego czasu w całym kraju obchody XXV rocznicy śmierci niezłomnego kapłana, ks. Jana Umińskiego. Chcę zatem przekazać kilka informacji związanych z Księdzem, dotyczących Bełchatowa. Ks. Jan Umiński przyjeżdżał do Bełchatowa, do kościoła p.w. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła, na osiedlu Dolnośląskim. Wspierał wtedy struktury podziemnej NSZZ „Solidarność”. Spotykał się z działaczami i odprawiał Msze św. W intencji Ojczyzny, głosił również homilie. Kiedy zaczęły się Msze święte w kościele oo. Jezuitów w Piotrkowie Trybunalskim każdego 13-go dnia miesiąca które ks. Jan współorganizował, uznaliśmy, że będziemy w nich uczestniczyć na bieżąco. Tak się stało. Nie było bowiem już sensu rozdrabniać sprawy.
Na jeden fakt chcę zwrócić szczególną uwagę, otóż w okresie obrad „Okrągłego stołu”(tej targowicy XX wieku) wybuchł strajk w Kopalni Węgla Brunatnego w Bełchatowie. W czasie tego strajku (bodajże w drugim dniu jego trwania) ktoś przyniósł wiadomość według której Jerzy Urban stwierdził, że strajk w Bełchatowie jest po to żeby storpedować „okrągły stół”. Zwolennicy Lecha Wałęsy natychmiast to podchwycili i zaczęli namawiać do przerwania strajku. Sytuacja stała się groźna. Wtedy pomyślałem o ks. Janie Umińskim. Wspólnie z kol. Dominikiem Korbem (również członkiem komitetu strajkowego), pojechaliśmy w nocy do Sulejowa, do ks. Jana . Mieszkał już wtedy na Polance. Obudziliśmy Księdza i przedstawiliśmy sytuację. Powiedział: „jedziemy natychmiast”.
Ubrał się i razem z nami przyjechał na strajk. Była godzina ok. 12 w nocy. Strajk jeszcze trwał. Kiedy strajkujący usłyszeli, że na hali jest ks. Jan Umiński, nikt już nie wyszedł. Koledzy spawacze natychmiast wykonali krzyż (który jest tam do dzisiaj) i pod tym krzyżem ks. Jan Umiński odprawił Mszę św. dla strajkujących. W słowach homilii tchnął w ludzi nowego ducha. Nikt już nie wyszedł. Wracali nawet Ci którzy ulegli wcześniejszym podszeptom. Do Mszy św. służył księdzu młody sztygar, Wiesław Dobkowski, obecny senator RP z ramienia PiS. To był moment przełomowy. Strajk zamiast upaść- umocnił się. I dopiero wtedy podjęto rozmowy z Komitetem Strajkowym, odnośnie wysuniętych postulatów. Uzyskaliśmy prawie wszystko, czegośmy chcieli. Pośród wielu wydarzeń obchodów XXV rocznicy śmierci Ks. Jana, będzie również odsłonięta tablica pamiątkowa, poświęcona Księdzu. Będzie to miało miejsce w kościele parafialnym w Sulejowie dnia 21 czerwca o godz. 10 30.
Pamiętamy, że ks. Jan do emerytury był tam proboszczem. Serdecznie zapraszam.
Ryszard Wyczachowski
19 czerwca 2015
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz