Dwudziestego Marca

O IV konspiracji cykl zaczynam. Do tej pory, pod IV konspirację (konspiracja to nasza polska przyrodzona wartość) podpinałem przeflancowanie się partyjnych dygnitarzy (przełom okrągłostołowy) i ich ubeków na kapitalistów... Każdy to widzi. Nazwałem towarzystwo „Wyrodne Dzieci III RP”. Po latach zauważyłem, jak w gabinetach i na plebaniach (np. PROM) dogadują się na szkodę ziomków.

Tym razem o IV konspiracji z drugiej flanki. Z tej, z lekka: nieufającej, niedocenionej para kombatanckiej. Potem o tej, która lukę państwa prawa wypełnia i sprawy porządkuje, choć to nie jej obowiązek. Mowa o złapaniu złodziei wody w blokowisku (parlamentarny - ustawowy bubel z 2002 roku o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę).

Do meritum.

W tym 2015 roku w czerwcu minie 25 lat od śmierci solidarnościowego kapłana ks. Jana Umińskiego. Cały poprzedni rok rozmawialiśmy z Piotrem Zapartem o tym, jak lokalne i krajowe środowiska powinny upamiętnić tę tak ważną Postać. Moja koncepcja to (była i jest) forma powołania stałego stowarzyszenia, które niosłoby Postać i jej spuściznę w przyszłość (przy użyciu nowoczesnych środków przekazu). Członkowie takiego stowarzyszenia byliby tak rozeznani w życiorysie księdza, jak zakonnik kontemplacyjny w modlitwie, a inżynier budownictwa w budowie oryginalnych obiektów. Powstałe środowisko to równi pośród równych, którzy uważają, że wielu w jednym celu ma sens.

Nic z tego, moi mili parafianie. To, co może się udać, to tylko i wyłącznie uroczysta msza święta w księdza sulejowskiej parafii. Proszę, zmobilizujmy się. Mamy już zamówioną Mszę Świętą i ważną osobę z sulejowskiego magistratu do merytorycznej pomocy i współpracy. Mamy też nieporozumienie jeśli chodzi o pierwszeństwo i datę 20 marca jako termin zgłoszenia – zebrania osób, które firmowałyby swoim autorytetem, 25. rocznicę śmierci ks. Jana Umińskiego.

Zasadnicze fundamentalne i ideowe teksty funkcjonują tutaj i tutaj. Całość tutaj. Mamy grupę tematyczną, która spokojnie zastępuje formalne spotkania robocze.

witold k

11 marca 2015