Skip to main content

Unię kochamy i kochać będziemy!

logo unia.jpg

Jeśli ktoś jeszcze myślał, że jako obywatel Unii Europejskiej (tak, tak, po podpisaniu przez prezydenta Kaczyńskiego Traktatu lizbońskiego jesteśmy obywatelami UE) sam może decydować o tym, co może pić, palić itp… jest głęboko w błędzie. Bardzo głęboko…

Mniej więcej tak głęboko, jak głęboko w dupie mają go eurobiurokraci. Właśnie docierają do nas wieści, że ci wszechwiedzący i wszechogarniający idioci, tym razem w postaci ministrów zdrowia państw UE, zakazali sprzedaży na terenie Unii papierosów mentolowych (ma o tym dyskutować jeszcze PE – sprawa ponoć nieprzesądzona ). Nawet minister zdrowia III RP, sługus Tuska, Arłukowicz apelował o to, by tego zakazu nie wprowadzać. A jak argumentował? Stwierdził mianowicie, że przyczyni się on do wzrostu nastrojów eurosceptycznych w Polsce. Powiedział ponadto: „Kontrowersyjne wydaje się całkowite zakazanie dodatków stosowanych w tradycyjnych wyrobach tytoniowych od wielu lat, takich jak mentol, stosowany od lat 30. XX wieku”.
No proszę, Polacy mają nagle stać się eurosceptyczni dlatego, że zakażą im palić?

Pan Arłukowicz jest chyba zbyt naiwny. Myślę, że Polakom nie przemówi do rozsądku nawet sytuacja, kiedy to każdy żonaty Polak będzie musiał raz w tygodniu oddawać swoją żonę na noc do jakiegoś unijnego komisarza. Fakt, w Bułgarii ludzie potrafili zbuntować się w momencie, gdy otrzymali wysokie rachunki za prąd, a w Brazylii, gdzie wzrosły opłaty za komunikację miejską.

Ale nie u nas, u nas takie numery nie przejdą. Fakt, będziemy chować się po kątach i w konspiracji palić jakieś zakupione na melinie mentole, ale jednocześnie nadal będziemy kochać Unię Europejską, bo kasę daje… A tym, że powoli dochodzimy już do szczytów absurdu, mało kto raczej się przejmie…

Paweł: http://prokapitalizm.pl/

22 czerwca 2012

5
Ocena: 5 (2 głosów)
Twoja ocena: Brak