Drodzy przyjaciele, kochana Rodzino Radia Maryja, wszyscy, którym zależy na wolności słowa w Polsce!
Podczas głosowania w środę, 10 października, Sejm – głosami od PO przez PSL do lewicy – uchwalił, że za koncesję na cyfrowe nadawanie telewizyjne trzeba będzie płacić 26 milionów złotych. Dotąd było 10 milionów.
Tak było w przypadku pierwszych czterech nadawców, którym dano koncesje z poważnym naruszeniem prawa. Mówiło o tym wielu prawników, 1/3 składu sędziowskiego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który oddalił naszą skargę na KRRiT. Tym, którzy otrzymali koncesje, rozłożono zapłatę na bardzo wiele rat. Na wiele więcej rat, niż o to prosili. Przy czym w międzyczasie nastąpiły takie zawirowania prawne, iż wątpliwe, czy ci nadawcy w ogóle zapłacą.
O co tu chodzi? Czy decydenci o tym wszystkim nie wiedzieli?
Druga sprawa to manipulacje przy tworzeniu nowych przepisów. Można to było usłyszeć i zobaczyć, oglądając w Telewizji Trwam posiedzenie z Sejmu we wtorek od godziny 13.00. Jeśli te manipulacje by przeszły, to jeden rok telewizyjnego nadawania cyfrowego może kosztować nawet do 300 milionów złotych. Ile będzie kosztował poszczególnych nadawców, będzie zależało od decyzji rządu. To rząd będzie o tym decydował. Oznacza to, że jeżeli dany nadawca będzie wygodny dla rządu, będzie nagradzany, a jeśli niewygodny, będzie karany. Jest to logiczne. Jest to prosta droga, by w ten sposób zlikwidować Radio Maryja i Telewizję Trwam. Nie udało się różnymi działaniami na przestrzeni lat, w których posługujemy Panu Bogu, Kościołowi, Narodowi Polskiemu. Nie wystarcza słów, aby nazwać tę sytuację i metody rodem z totalitaryzmów. Co robić?
Po pierwsze, proszę gorąco o częstą modlitwę. O zwycięstwo Matki Najświętszej także w tej sprawie. Oddajmy to Matce Najświętszej. Po drugie, proszę zobaczyć, jak i kto głosuje. To, jak głosowali posłowie 10 października, możecie zobaczyć na stronie internetowej Radia Maryja.
Po trzecie, proszę zapamiętać tych, którzy szkodzą wolności słowa i Polsce, którzy tym samym są za zniszczeniem Radia Maryja i Telewizji Trwam. Zapamiętać i poinformować innych o tych ludziach. Przestrzec przed nimi. W najbliższych wyborach nie wybierać tych, którzy szkodzą wolności słowa. Oni będą mieli niezwykłą propagandę w telewizjach, radiach, na billboardach, plakatach. Mimo iż będą na różne sposoby przymilali się do wyborców, proszę o wszystkim pamiętać. Odpowiedzialne działanie jest obowiązkiem sumienia. Nie można być obojętnym. Obojętny powiększa działanie złych.
Po czwarte, dalej uświadamiajmy ludzi o tej sytuacji, o niszczeniu w majestacie prawa nie tylko Radia Maryja i Telewizji Trwam, ale wielu spraw w naszej Ojczyźnie. Po piąte, nadal zbierajmy podpisy przeciwko dyskryminacji Telewizji Trwam. Dziękujemy wam za to. Jest to przy okazji akcja uświadamiania ludzi. Dalej róbmy manifestacje. Do dziś było już ponad 120 manifestacji w Polsce i na świecie. Róbmy te manifestacje przeciw dyskryminacji, a równocześnie za wolnością, przeciw niszczeniu Polski. Róbmy nawet w najmniejszych miejscowościach.
Bądźmy gotowi na zorganizowanie następnego, trzeciego, jeszcze większego niż dotąd marszu-manifestacji w Warszawie. Manifestacji przeciw deptaniu praw Polaków i katolików w Ojczyźnie.
Przeciw lekceważeniu leczenia Polaków – widzimy, co jest z lecznictwem; przeciw bezrobociu, przeciw rozkradaniu wypracowanego przez pokolenia majątku, przeciw okłamywaniu obywateli, przeciw korupcji, likwidowaniu wolności słowa, w tym wolnych i katolickich mediów. Sytuacja jest bardzo poważna.
Ci decydenci idą w zaparte, by zlikwidować Telewizję Trwam i Radio Maryja. Każdy obojętny, każdy bezczynny w obronie automatycznie wspiera te niszczące działania. Nie bądźmy obojętni! Nie popełniajmy grzechu zaniedbania!
o. dr Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja
11 października 2012
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz