Związkowcy PGE w Warszawie

witold k, czw, 2012-02-23 17:36

W dniu 21 lutego 2012 pracownicy Polskiej Grupy Energetycznej S.A. z Dystrybucji i z Obrotu (z Rejonów Energetycznych), odwiedzili, w ilości kilku tysięcy "sztuk", Panów ministrów i prezesów.

Cały w tym ambaras żeby dwoje chciało na naraz... . Polska energetyka, może dokładniej: energetyka w Polsce, podobnie jak cukrownie, hutnictwo, handel i wiele innych - padły ofiarą zmowy. Ponownego układania się „Natolińczyków i Puławian” – „chamów i żydów”. Przypomnę ministra Geremka, pierwszego promotora spółek joint venture. Ekstra warunki dla kapitału zagranicznego – forma rekompensaty za krzywdy starszych braci - byłych członków PZPR i ich pryncypałów. Oficjalnie: rozłożenie, darowanie części długu PRL-u - wpuszczenie na postkomunistyczny rynek znaczonego biznesu. Rozbicie ruchu związkowego i poróżnienie kadry pracowniczej średniego i niskiego poziomu. Oddolny, w tym rodzinny biznes (po dzień dzisiejszy) jest obiektem permanentnej fiskalnej i innej penetracji blokującej szansę na rozwój. Skarb Państwa przegrywa sprawy z powództwa przedsiębiorcy i nie spełnia zobowiązań nałożonych wyrokiem Sądu... . Pełna kontrola przekazu tzw. wolnych mediów – ponadnarodowych koncernów – sprowadza debatę publiczną w ślepą uliczkę. Jeśli dołożyć elementy wielkoprzemysłowej spuścizny tzw. klasy robotniczej, a zakończyć tzw. dziobaniem - uzyskamy III RP, ofiarę wielkiej gry.

Jak sobie radzimy? Wedle mego rozeznania - słabo. Wskazane problemy, zjawiska, nie wyczerpują, nie opisują wszystkich problemów bieżącej egzystencji. Przywołana w tytule manifestacja wskazuje na:

problem poróżnienia kadr: średniej – zarząd PGE S.A. z niską – pracownikami, także, na dziobanie . Czy jest to element pozostały po homo sovieticusie? Pewnie tak. Czy głównym strategom to przeszkadza? Nie. Nie przeszkadza, a pomaga. W szczególności zaś wszelakiego rodzaju strajki, manifestacje, protesty. Prosta droga do upadku na Giełdzie przy jednoczesnym linczu dokonywanym przez niezorientowanych obywateli - podatników.

Problem obsługi Odbiorców – reorganizacja palcówek terenowych – to przedłużenie czasu obsługi: obsługa handlowa, techniczna, czas usuwania awarii. Doświadczenia innych branż sformatowanych centralnie, wskazują na pogorszenie obsługi.

Problem nierozwiązany od lat osiemdziesiątych poprzedniego wielu. Zepchniecie na sam dół narodowej hierarchii, odpowiedzialności za kondycję narodowej wspólnoty. Jak za komuny: poróżnienie środowisk, branż, zawodów ect. wypełnia czarę goryczy.

Problem „obozów pracy”(koszt utrzymania pracownika) nie Stitthof kiedyś, ostatnio we Włoszech..., a u nas, w kraju np. w ochroniarskich firmach post ubeckich i nie tylko... Owy porządek dziobania przypomnę... Duże firmy nie mogą zatrudniać na czarno, zwalniają ludzi.

Na jakiej podstawie stwierdzam, że jakoś radzimy sobie? Po pierwsze, państwo, III RP, próbuje chronić narodowe skarby – np. powołana za PiS PGE S.A. Toksyczne stosunki: związki zawodowe&pracodawcy - najemnicy u obcego... w powszechnej ocenie: nie wykraczają ponad interes nadrzędny. Owszem, często rozwiązanie, bieżące rozwiązanie problemów, kończy się boleśnie w poziomie: jeden drugiego wyrzuca za burtę. W pionie (hierarchia w górę) - coraz więcej marionetek. Jednak mamy czas na refleksję i solidarność. Od naszej mądrości (cały czas) wiele zależy.

W mojej firmie (oddziele), wspólny wyjazd wszystkich związków zawodowych zakończył "zimną wojnę" uruchomioną w 1986 r. przez SOR "Energetyk".

Witold Kowalczyk

w drugiej połowie lat osiemdziesiątych poprzedniego wieku - uczestnik paneli na temat przyszłości polskiej energetyki - po upadku komunizmu,

w 1989 r. - pierwszy w kraju przewodniczący KZ NSZZ"S" w energetyce i elektryce (KZ w RE Piotrków).

po 1990 promotor kapitałowej współpracy Rejonów Energetycznych z Gminami,

obecnie: Doceniam wysiłki stron i wierzę w rozsądek.

24 lutego 2012

Opublikuj na: