Polska prawie zawsze była krajem zagrożonym przez nieprzychylnych nam sąsiadów a szczególnie przez Niemców i Rosjan. W czasie zagrożenia lub utraty suwerenności państwa, literatura była nacechowana wartościami patriotycznymi, aby zmobilizować cały naród do walki o odzyskanie niepodległości. Tak było po rozbiorach Polski, kiedy straciliśmy jako naród – wolność a Ojczyzna pozostała na długo tylko w sercach i umysłach Polaków. W literaturze polskiej był to okres romantyzmu a poeci wołali o zjednoczenie się przeciwko zaborcom. To właśnie ta epoka zakorzeniła się w świadomości naszego narodu jak żadna inna wcześniej i jak żadna inna później. To była epoka niepodległościowa, zryw patriotyczny Polaków, to była emigracja naszych wieszczów narodowych.
Adam Mickiewicz w dramacie III cz. „Dziadów” oddał hołd swoim towarzyszom niedoli, ale również wskazał na represje, jakie dotknęły naród polski po stłumieniu powstania listopadowego i rozpoczął wielką dyskusję nad przyczynami klęski powstania. Bohaterem (jednostkowym) tego utworu jest Konrad, który czuje się odpowiedzialny za naród, staje się Prometeuszem i tak widzi swoją prometejską rolę:
Ja kocham cały naród! – objąłem w ramiona
Wszystkie przeszłe i przyszłe pokolenia….
Chcę go dźwignąć, uszczęśliwić,
Chcę nim cały świat zadziwić.
Innym bohaterem jest „44” z widzenia księdza Piotra. Jest to Mesjasz, który ma się przyczynić do zmartwychwstania Polski
Czyż nie podobny obraz jawił się światu, kiedy naród polski ponad 200 lat później rozpoczął samotną walkę o prawdziwą wolność Ojczyzny? Wtedy również pod znakiem „Solidarności” walczono o suwerenność kraju, o godność dla zniewolonego człowieka, o wartości nadrzędne i uniwersalne Polaków. I to również wtedy generał Jaruzelski wypowiedział wojnę narodowi, powołując stan wojenny pamiętnego 13 grudnia 1981 r. Ograniczono prawa obywatelskie, internowano działaczy „Solidarności”, stosowano represje wobec Polaków nie wyłączając metod siłowych z użyciem broni, jak w kopalni „Wujek”. W działalności księdza Piotra z „Dziadów” Mickiewicza, upatruję podobieństwa do czasów współczesnych, kiedy Jan –Paweł II na placu Zwycięstwa w Warszawie wołał: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi”. I odnowiło się oblicze polskiej ziemi i Polska zmartwychwstała jak wtedy w widzeniu księdza Piotra z Mickiewiczowskich „Dziadów”.
Również Konrad Wallenrod z powieści poetyckiej pod tym samym tytułem jest patriotą, który dla ratowania Ojczyzny nie cofa się nawet przed zbrodnią, kłamstwem i oszustwem i poświęca szczęście osobiste dla dobra Ojczyzny. Mickiewicz zdawał sobie sprawę, że polski patriota nie może działać otwarcie, musi stać się spiskowcem, konspiratorem, a to skazuje go na życie w atmosferze zdrady. Konspiracja na trwałe wpisała się w charakter polskiego życia patriotyczno – politycznego. Trwała przez okres zaborów, by ożyć znów podczas II wojny światowej, a następnie w czasie podziemnej walki z socjalistyczną władzą Polski Ludowej.
Polak to człowiek o charakterystycznej osobowości. Przypatrzmy się kolejnemu bohaterowi z najpiękniejszej epopei narodowej pt. „Pan Tadeusz” – księdzu Robakowi. To on właśnie w nadziei na odzyskanie przez Polskę niepodległości w przebraniu kwestarza, agituje szlachtę litewską, przygotowując zbrojne powstanie na Litwie przeciwko znienawidzonemu zaborcy. Jacek Soplica, bo takie jest jego prawdziwe nazwisko stał się wzorem dla polskich patriotów, choć nie był w życiu „aniołem”. Miał za sobą awanturnicze przygody, ale był patriotą i w imię tych wartości, dokonał w sobie przemiany, poświęcając się sprawie narodowej. Każdy człowiek ma więc prawo do popełniania błędów i każdy człowiek może być bohaterem narodowym. Najważniejszym jest jednak działać wspólnie i umieć własne interesy postawić na drugim planie, a wolność i dobro Ojczyzny na pierwszym planie. Mickiewicz pokazał Polaków z bagażem zalet i wad i wskazał szansę tym, którzy uwikłani w błędy młodości, odnajdują naczelną wartość swojego życia – miłość do Ojczyzny, ponieważ:
Polak, chociaż stąd między narodami słynny,
Że bardziej niż życie kocha kraj rodzinny,
Gotów zawżdy rzucić go, puścić się w kraj świata,
W nędzy i poniewierce przeżyć długie lata,
Walcząc z ludźmi i z losem, póki mu śród burzy
Przyświeca ta nadzieja, że ojczyźnie służy.
Czyż nie można porównać wskazań Mickiewicza o wspólnej walce do zdarzeń, które miały miejsce w Polsce w 1980 roku? Wtedy również Polacy wspólnie i solidarnie walczyli z totalitarnym systemem komunistycznym i ta walka zakończyła się sukcesem zarówno dla Polski jak i Europy.
Łukasz
8 listopada 2011
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz