Jaka Polska

Minęła szansa dla Polaków na Polskę naszych marzeń! Przyszedł czas na refleksje, bo każdy człowiek, używający rozumu musi przeanalizować swoją postawę wobec innych, wobec własnej Ojczyzny, wobec własnej rodziny. Polacy 9 października wybrali w demokratycznych wyborach swoich przedstawicieli, którzy będą przez 4 lata rządzić naszym krajem, a są to ci sami spryciarze i ci sami złotouści i w żywe oczy kłamiący. Więc odpowiedzmy sobie na proste pytania: czy dotychczasowa ekipa rządząca spełniła nasze oczekiwania wobec narodu? Czy Polakom przez lata sprawowania władzy przez koalicję PO – PSL, ale i SLD żyło się lepiej, czy elita rządząca emanowała miłością wobec Polaków, czy zapowiadane „eldorado” i „zielona wyspa” dotyczy Polski, czy podatki nam obniżono, czy nie ma już ubóstwa i głodu? Dlaczego do dziś nie wyjaśniono katastrofy smoleńskiej, oddając jej wyjaśnienie w ręce obcych? Tych pytań można zadać bardzo dużo, ale postawcie sobie państwo inne pytania we własnym sumieniu.

Zaczął się dla nas Polaków nowy czas, który zaowocował już na wstępie nienawiścią do ludzi wierzących, który pokazuje, że chrześcijaństwo to obciach, to zabobon a kler należy upokorzyć i zniszczyć. A może należy uznać, że Grzegorz Piotrowski – zabójca bł. Ks. Jerzego Popiełuszki to bohater, który już w latach osiemdziesiątych bronił nas przed ciemnogrodem? Powiecie państwo, że przesadzam? Więc czymże jest rozpoczęcie nowej kadencji Sejmu RP przez Palikota, który bez żadnych skrupułów rozpętał wojnę o zdjęcie Krzyża z sali sejmowej? A czymże jest ogłoszenie przez media że „Nergal” jest gwiazdą polskiej sceny rozrywkowej, która to gwiazda na oczach Polaków kpi i obraża wierzących, niszcząc przy tym Pismo św.?

Jakiś czas temu Sąd w imieniu Rzeczypospolitej skazał przedstawicieli PiS, za podarcie na konferencji prasowej folderów propagandowych konkurencji politycznej a wcześniej Marka Rymkiewicza, za negatywne opinie o Adamie Michniku i jego gazecie.

Nergal pozostał nadal gwiazdą polskiej sceny rozrywkowej a PiS – owcy zostali oskarżeni i ukarani przez Sąd. Oto sprawiedliwość polskich sądów!

Należy wspomnieć również panią Środę, która na oczach widzów w programie u Lisa załamywała ręce nad tymi, którzy nocą zawiesili Krzyż w Sali Sejmowej, jak ubolewała nad dolą posłów niewierzących, skazanych na oglądanie w sejmie Krzyża Chrystusowego, przyniesionego z grobu bł. ks. Jerzego i nad tymi którzy wyznają inną wiarę niż katolicka. A więc, aby było demokratycznie niech ci inni powieszą również swoje symbole religijne a niewierzący niech zawieszą swój symbol niedowiarstwa.

Wybraliśmy w demokratycznych wyborach przedstawicieli narodu, którzy mają działać dla dobra tego narodu a nie przeciwko niemu. Wybraliśmy władzę, która uwodzi społeczeństwo, która umie się podzielić wpływami i profitami ale tylko z niektórymi, jest mało wymagająca od siebie i od innych, bo oszukiwanie narodu uznaje za cnotę i powód do dumy, jest pobłażliwa wobec siebie i innych, bo pobłażliwość to dla niej alibi, aby niewiele robić dla dobra społeczeństwa. Ta władza trwa i trwać będzie, bo rozdaje ludziom różne konfiturki co umacnia jej spójność, ale jest szkodliwa wobec państwa i społeczeństwa.

Polska nie ma czasu na takie rządy, których przedstawiciele mówią, że nie mają czasu na uprawianie polityki, bo budują drogi i „Orliki”. Taka postawa rządzących jest niezrozumieniem sensu bycia w polityce, bo rządzący Polską muszą rozumieć, że Polska musi się szybko rozwijać i aby tak się stało władza musi obudzić potencjał ludzki do działania a nie być kokietką społeczeństwa.
Cóż się stało z naszą Ojczyzną? Dlaczego jesteśmy drętwi jak chochoły? Czy nie ma już wśród nas Judymów i Siłaczek, Witosów, Korfantych i Stefczyków? Bohatyrowiczów znad Niemna i Nichciców z Serbinowa?

Kiedy powiał znad morza wiatr historii, mieliśmy być solidarni i mądrzy, a my jesteśmy prawdziwymi egoistami i zachowujemy się jak niewolnicy i ich synowie, jak głupcy. Oby nam nie zaśpiewano: „miałeś chamie złoty róg, ostał ci się ino sznur”. Pokolenia będą nas przeklinać, że daliśmy się sprzedać za trzydzieści srebrników, że pozwoliliśmy aby nas obrażano, że jesteśmy nietolerancyjni i klerykalni, że pozwoliliśmy byle komu wyśmiewać nasze uczucia religijne i profanować Krzyż Jezusa Chrystusa.
Miejmy jednak nadzieję że Bóg „nawet z wyschniętych kości” stworzy sobie naród doskonały, który nie będzie już „niewolnikiem, ale synem”.

Monika B

19 października 2011