Skip to main content
portret użytkownika Admin
marsz.jpg

13 maja 2011, na Placu Zamkowym o godz. 18 rozpocznie się Marsz Rotmistrza Witolda Pileckiego. Zakończy się około 20 na Rynku Trybunalskim.
Zabieramy ze sobą: biały i czerwony lampion, biało-czerwoną flagę, miejską flagę, pochodnię, transparent własnego środowiska, sztandar, rodzice swoje pociechy.

Witold Pilecki to jedna z największych postaci w naszej historii. Przez „naszej” rozumiemy tu zarówno historię Polaków, jak historię Europy, chrześcijaństwa i całego świata. Biografia rotmistrza Pileckiego do pewnego stopnia jest typowa dla pokoleń urodzonych w niewoli, okutych w powiciu. Z drugiej strony jest absolutnie wyjątkowa. Witold Pilecki - żołnierz wojny o niepodległość roku 1920 i wojny obronnej z września 1939, harcerz, ułan, konspirator, więzień kacetu, powstaniec. Ale także mąż i ojciec, społecznik, rolnik-ziemianin, głęboko wierzący katolik, wreszcie poeta i malarz. Jedyny człowiek, który na ochotnika podjął się misji przeniknięcia do niemieckiego obozu koncentracyjnego. Twórca i przywódca Związku Organizacji Wojskowej w KL Auschwitz. To dzięki Witoldowi Pileckiemu alianci od samego początku i to niejako z samego jądra ciemności, dowiedzieli się o charakterze i rozmiarach niemieckiego ludobójstwa. Po zakończeniu II wojny światowej, nadal określanym często mianem „wyzwolenia”, Witold Pilecki stał się ofiarą komunistycznego bestialstwa i mordu sądowego. Po śledztwie, podczas którego katowano go w niewyobrażalny sposób (oprawcy z UB między innymi wyrwali mu paznokcie), Rotmistrz wypowiedział zdanie: „Oświęcim to była igraszka”… I dziś, w roku 2011, ów Bohater jest kimś powszechnie na świecie nieznanym! Ba! Jest kimś nierozpoznawalnym w Ojczyźnie, która tak wiele mu zawdzięcza. Zaś nasza oddolna, apolityczna inicjatywa obywatelska, która od trzech lat, konsekwentnie „przypomina o Rotmistrzu”, zwalczana jest przez polityków i urzędników utrzymywanych z kieszeni podatnika i objęta cenzurą w podobno zatroskanych o dobro wspólne mediach…

Służymy zatem w Akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu” w formie obywatelskiego zaangażowania. Dziękujemy tym politykom, samorządowcom, którzy sami z własnej woli angażują się w społeczny apolityczny ruch. Dzięki staraniom wielu, przywrócimy Pamięć o naszym narodowym obywatelu, jednym z sześciu najważniejszych postaci II Wojny Światowej.

Jak to zrobić. W planach i nadziejach Komitetu Organizacyjnego tegorocznego „Marszu dla Rotmistrza” jest aby od zaraz podjąć takie działania jakie są w mocy konkretnej osoby. Zwłaszcza nauczyciela, księdza, rodzica. Grupy zorganizowane poprzez swoją moc mobilną mają tutaj dodatkowe możliwości służby sprawie i autopromocji. Autopromocji, która w dobie wszędobylskich środkach masowego (medialnego szumu), przekazu jest nieodzowna.

Nie można w jednym ograniczonym miejscu przekazać przebogatej biografii Witolda Pileckiego. Zapraszamy do:

  • skorzystania z dostępnych źródeł – internetowych, książkowych,
  • nauczycieli, księży, harcerzy - podjęcia pracy ze swoimi, uczniami, wychowankami...
  • rodziców do zabrania swych pociech na Marsz,
  • od zaraz składamy podpisy pod Akcją „Milion podpisów dla Rotmistrza” - Listy do pobrania na trybunalscy.pl
    Bieżące informacje i merytoryczna praca, dostępne na portalu www.trybunalscy.pl w Grupie Roboczej „Marsz Rotmistrza 2011”

    Komitet Organizacyjny Marszu Rotmistrza

    7 maja 2011

  • 0
    Nikt jeszcze nie ocenił tej publikacji. Bądź pierwszy
    Twoja ocena: Brak