10 grudnia 2010 roku

Jak co miesiąc, tak i 10 grudnia, osiem miesięcy po smoleńskiej katastrofie, Piotrkowianie spotykali się w Kościele OO Bernardynów na Mszy Św. upamiętniającej ofiary tragedii smoleńskiej, jak co miesiąc, członkowie klubu odczytali ułożoną, okolicznościową modlitwę wiernych, wiersz „Matko Smoleńska” oraz oświadczenie nadesłane przez red. naczelnego Gazety Polskiej, pana Tomasza Sakiewicza. Po mszy św., w aurze sypiącego śniegu i silnego wiatru udaliśmy się pod Pomnik Katyński, gdzie złożone zostały kwiaty i ustawiony symboliczny krzyż ze zniczy białych i czerwonych. Później w sali Oratorium OO Bernardynów odbyło się spotkanie mieszkańców Piotrkowa z Klubem Gazety Polskiej.

Poniżej treść oświadczenia:

Osiem miesięcy po smoleńskiej katastrofie Polacy znowu spotykają się na Mszach i marszach upamiętniających ofiary tamtej tragedii. Jeżeli cokolwiek dzisiaj jednoczy miliony naszych rodaków, to chęć dowiedzenia się dlaczego zginął polski prezydent i znaczna część elity naszego narodu. Głód poznania prawdy jest silniejszy niż polityczne podziały i coraz bardziej nie licząca się z rzeczywistością propaganda rządowych mediów. Wielu z nas poświęca godziny, dni, a nawet tygodnie na szukanie
skrawków informacji, które mogą pomóc w wyjaśnieniu największej
katastrofy jaka wydarzyła się w Polsce po drugiej wojnie światowej.

Trzeba docenić trud garstki dziennikarzy szukających prawdy i nie poddających się oficjalnemu dyktatowi, gotowych narażać swoje kariery a czasem nawet osobiste bezpieczeństwo, spotykających się z szykanami nawet ze strony swojego własnego środowiska. Jeżeli kiedyś historia zapamięta ludzi dzielnych i prawych z tego ponurego okresu to ich przede wszystkim.
Sprawa tragedii w Smoleńsku przekroczyła granice kraju, zaczyna także interesować ludzi dobrej woli w Europie, USA i na innych kontynentach. Zróbmy wszystko, żeby ta ofiara stała się wyrzutem sumienia wolnego świata.

10 kwietnia wyznaczył granicę między Polską suwerenną a godzącą się na dyktat obcych mocarstw. Taki dyktat widać w sprawie toczącego się oficjalnie śledztwa. Każde kłamstwo Moskwy jest przyjmowane przez polskie władze jak dogmat. Strach i serwilizm zastąpiły troskę o los własnego narodu. Te trudne chwile to jednak dla nas wszystkich szansa. Możemy w jasnym świetle stanąć po stronie ludzi wolnych, po stronie tych, którzy mają odwagę zachować swoją godność. To właśnie tutaj jest prawdziwa elita naszego narodu i niedługo ona będzie decydować o jego losach.

Tomasz Sakiewicz

12 grudnia 2010