Kupowanie głosów... kombinacje w Obwodowych Komisjach
Doświadczenie naszej narodowej przypadłości – korupcji, jak wiemy nie omija aktu głosowania w wyborach. W szczególności w wyborach lokalnych. Od, co najmniej trzech kampanii wyborczych mówi się, odnotowuje się, fakty kupowania głosów, od jak nazywają "będących w potrzebie".
Sam znam takie przypadki z OKW przy Wysokiej. Kandydaci odwiedzający swych potencjalnych wyborców w ich mieszkaniach (w blokowiskach w szczególności) napotykali na zapytania - za ile ja miałbym na pana zagłosować, bo ten przed panem to mi stówę proponował... Myślę, że ten przypadek, to taki żartobliwy chwyt policzony na wprowadzanie zamieszania. W każdym razie problem istnieje. Bez szczegółowego, przykładowego śledztwa, bądź zmian w ordynacji wyborczej nie przerwiemy procederu wielokrotnego przekraczania finansowych limitów. Ukrócenie kupowania głosów jest w naszym zasięgu.
Przy szczególnej uwadze: zespołów obsługujących wyborców, mężów zaufania, samych wyborców przebywających w siedzibie obwodu bądź w jego okolicy możemy utrudnić proceder.
Zapraszam do tej obywatelskiej akcji. Udokumentowane akcje nagrodzimy.
witold k
18 listopada 2010
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz