Admin, wto, 2010-11-02 21:40
Krzysztofa Chojniaka
58% (166 głosów)
Andrzeja Czapli
5% (15 głosów)
Jana Dziemdziory
8% (23 głosy)
Piotra Masiarka
11% (33 głosy)
Marka Mazura
17% (50 głosów)
Razem głosów: 287
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Kampanie wyborcze, zawsze
Kampanie wyborcze, zawsze ujawniają istotę polskiego problemu. Podwójnej moralności, niewolnictwa... Zwracam uwagę, że są takie obszary, które nie podlegają politycznej rywalizacji. Jedną z nich jest oszukiwanie Ustawodawcy w spr. ilości wydawanych pieniędzy na kampanię wyborczą.
Komitety zamawiają drukarnie drukują poza jakąkolwiek legalną księgowością. Gołym okiem widać, kto przekroczy i to o kilka tysięcy procent ustanowione przez ordynację kwoty.
Wszyscy wiedzą, o co chodzi a nie wiadomo, o co chodzi – Jan Pietrzak. To jedna z wielu polskich korupcji, na którą wszyscy, przymykają oko. Sąd pewno też nie ustali bo kasa rozłożona w najrozmaitszy sposób. Oczekiwane byłoby wskazanie, dla przykładu, kto i jak zaksięgował w konkretnym komitecie, coś jak z lewymi podpisami... Beger.
Co nam pozostaje? Obserwować i społecznie napiętnować takich. A to, co wyprawia piotrkowska maniutkomania to jest poza jakąkolwiek normą.
Marin Błaszczyński do tej pory nie oddał diet RM, poszedł do MZK, też kasy nie oddał, teraz kandyduje... Nikt go w RM nie postawił pod ścianę... Mam wrażenie, że towarzystwo jest siebie warte.
witold k
List otwarty, który nie zostal otwarty
bo ważniejsza jest asekuracja niż troska o jawność.
List pojawił się ze strony PO. PO proponowała aby inni kandydaci podpisali ten List. Nie było chętnych... bo, nie wypada przyznać się do PO.
witold k
Ogranicza zaufanie
Przeczytałem tekst z uwagą. Ci co mnie znają, wiedzą, że zawsze uważałem jawność w działaniach samorządowych za oczywistość.
Zastanawiałem się podobnie cztery lata temu a szczególnie osiem lat temu skąd albo raczej ile może kosztować kampania niektórych pretendentów do fotela prezydenta. Sam byłem uczestnikiem kampanii a nawet była taka, której prowadziłem rozliczenie. Wtedy każdy wydatek nawet druk ulotek indywidualnie był rozliczany w ramach komitetu. Nie potrafię ocenić, czy autor tekstu tak skrupulatnie jest w stanie zrobić szacunki wyliczeń.
Są prezentowane takie które podawane są z zainfekowanej nienawiścią wyobraźni. A skoro tak, to cały tekst budzi nieufność. Moje uwagi na pewno są subiektywne ale jeśli ktoś kilka termosów i butelek z wodą uważa za catering 50 zł na osobę to .... Byłem, nie piłem i w sposób znaczący widzę nierzetelność całego tego "listu".
Niestety, można kogoś nie trawić, można nie lubić ale na takim portalu nie należy ziajać nienawiścią i posługiwać się nieprawdą.
Może w końcu ktoś poprosi aby sąd rozstrzygnął czy naruszane są dobra.
Przykro, ale ja drogi Witku nie godzę się na takie metody, chociaż powinienem się przez tyle lat do Ciebie przyzwyczaić. Z mojej strony nie jest to asekuracja ani odwaga ani nawet konkurencja.
Chodzi mi tylko o zwykłą przyzwoitość i szacunek dla tych co na trybunalskich piszą.
List otwarty, który... został otwarty za co dziękuję
Zamieszony w komentarzu i skomentowany (otwarty) przez Michała list, był obiektem po pierwsze kontaktów miedzy komitetami, po wtóre niepotrzebnie funkcjonował w jak powiem w podziemiu.
Nie uważam, że pokazanie tego o czym mówi się w kuluarach było niestosownością. Zapewne, oprócz wskazanej asekuracji politycznej była i ta wskazana przez Michała - mianowicie medialne pomniejszanie wiarygodności konkurenta.
Sztaby nie podpisały listu i jest to fakt. A włączenie go do ankiety pozwala na swobodny ogląd... bo to oto chodzi w publicznej debacie. Na pewno nikogo nie umniejsza a pokazuje, że można rozważać na stole... No
a przy okazji mieli już konto... czy antydatowali fakturę???
Zresztą, za dużo niepotrzebnie zamiatamy pod dywan. To też źródło naszych: narodowych, środowiskowych, rodzinnych problemów. Ja, prywatnie, tego nie praktykuję i dobrze na tym wychodzę. Po co polakom miejsca publicznej debaty... bo jak wiemy, jak nas dwóch, to trzy zdania...
Dziękuję Michałowi za podjęcie sprawy. Za możliwość wyłuszczenia powodów podpięcia Listu, który już dawno dostaliśmy. Jest wielu, którzy badają naszą wiarygodność i autentyczność. Dziękujemy.
witold k