Zasadniczą dla całego narodu jest sprawa jego podmiotowości. Podmiotowość wypracowuje się wszędzie – w każdej rodzinie, w szkole, w pracy, w instytucjach samorządowych i państwowych, w sejmie, w rządzie. W pierwszym rzędzie odpowiada godności ludzkiej osoby ale jest także wymogiem w życiu zbiorowym.
Nieodzownym elementem działania na rzecz godności ludzkiej i jej ugruntowania, jest służba prawdzie. Jest ona jedynym właściwym i akceptowanym językiem porozumiewania się przez organy władzy i przedstawicieli władzy ze społeczeństwem.
Weryfikując ten kanon z sytuacją w Polsce, mógłbym w tym miejscu zakończyć moją rozmowę z czytelnikiem. Odpowiedź jest zbyteczna – wszyscy ją znamy. Coraz wyraźniej widać, że rządząca elita to krąg serwilistów, aferzystów, karierowiczów, nadmuchanych pychą intelektualistów, niektórych marionetkowych posłów i senatorów, wspieranych przez ogłupionych i zatracających element zdrowego rozsądku dziennikarzy i świadomych lub nie zmanipulowanych agentów wpływu, którzy za odpady w ich świecie znaczące ale ” odpady z pańskiego stołu” sprzedają naród, z którego się wywodzą. Znamy ich doskonale, bo są we wszystkich prawie mediach, bez nich nie daje się nam zrobić nawet kroku. Uśmiechają się obłudnie, sami kłamią i jątrzą a nas namawiają do… budowania zgody! A co mają w sercach – to co w oczach. Przekonują, że niepotrzebny nam krzyż. Stawiają znak równości pomiędzy dobrem a złem, niszczą naszą pamięć o zmarłych, o bohaterach, wybierają nam przyjaciół. Jeśli myślą, że uda im się wymusić na narodzie zapomnienie o tragedii smoleńskiej, że wmówią nam winę poległych niech wiedzą, że przeczuwamy prawdę i wiemy, że wcześniej czy później prawda zatryumfuje. Czyżby zapomnieli, że ”naród polski jest jak lawa … ”.
Okazuje się, że okrętem flagowym PO jest poseł z Lublina, którego wyrafinowana, wyreżyserowana i zlecona nad aktywność przynosi kompletną porażkę jego mocodawcom. Atak na posła Antoniego Macierewicza i nazwanie go „tchórzem ze Smoleńska” jest pokazaniem prawdziwego oblicza PO, kolejnym gestem obrażania i taką kompletną porażką. A kto to jest poseł z Lublina? Jaką kartą przeszłości dysponuje? W czym mógłby porównać się z Antonim Macierewiczem – historykiem, dziennikarzem, działaczem opozycyjnym od lat 70 – tych, ministrem spraw wewnętrznych, ministrem obrony narodowej, poseł RP kilku kadencji, wybitnym politykiem i wielkim patriotą? Odpowiedź jest prosta – w niczym!
Jeśli orzeczenia sejmowej komisji etyki nagannie oceniające etyczne i moralne aspekty postępowania tego pana, są świadomie pomijane, to najwyższy czas aby skutecznym sędzią okazali się lubelscy wyborcy.
Tadeusz Dudkiewicz
lipiec 2010
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz