Muszę przyznać, że bardzo ciekawą lekturę miałem okazję ostatnio czytać. Mowa tutaj o raporcie Kancelarii Premiera na temat zarobków urzędników ministerialnych, do którego przed tygodniem dotarł dziennik „Rzeczpospolita”. Otóż wynika z niego jasno i przejrzyście, że średnie zarobki urzędników pracujących w polskich ministerstwach wzrosły w ubiegłym roku o prawie 11% a w niektórych ministerstwach nawet o ponad 45 %! Z największych zarobków słynie Ministerstwo Kultury oraz… Ministerstwo Rolnictwa, które najhojniej wynagradza swoich pracowników.
Swoją drogą ciekawy jestem co na to rolnicy, którym za litr mleka daje się w skupie pół złotego, nie mówiąc już o cenach pozostałych produktów rolnych. Powala także kwota urzędniczych nagród, na które przeznaczono aż 22 miliony złotych. Co więcej, ciągle rośnie liczba stanowisk i zajmowanych etatów. Ale to nie wszystko – polski urzędnik w ministerstwie musi mieć zagwarantowane odpowiednio wysoki standard. Stąd gruntowna modernizacja pomieszczeń sanitarnych, który kosztował bagatela 450 000 zł, a to tylko koszt remontu niespełna trzydziesto metrowej łazienki w jednym ministerstwie! Przecież za te pieniądze niejedna rodzina mogłaby wybudować sobie wymarzony dom!
Kto za to wszystko zapłaci? Nie trudna to zagadka, będzie tak jak zwykle – my wszyscy. Nie trudno się więc domyślić na co pójdą pieniądze tak skrupulatnie zaoszczędzone przez rząd poprzez podniesienie stawki podatku VAT. 25% podatek od towarów i usług to już nie żadna bajka. To rzeczywiste rozwiązanie rządu PO-PSL, którego realizacja rozpocznie się już w przyszłym roku. A wszystko to w ramach realizacji założeń „liberalnego” państwa. Wszystko to tak po cichu, w cieniu smoleńskiego krzyża…
Robert Telus
Poseł na Sejm RP
www.telusrobert.pl
10.08.2010 r.
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
To są
typowe działania karbowego, który przestał ufać Panu. Czuje, że traci zaufanie więc zabezpiecza się. Lepsze: salony, biura, bat na pospólstwo - dłuższa perspektywa żołdu.
witold k