W niedzielę 10. stycznia 2010r. w Sali bankietowej „Wenecja” przy ul. Przemysłowej, piotrkowski PiS zorganizował świąteczne spotkanie opłatkowe dla swoich członków i sympatyków.
Wśród zaproszonych gości znaleźli się: poseł do Parlamentu Europejskiego Janusz Wojciechowski, posłowie do Sejmu: Antoni Macierewicz, Dariusz Seliga i Zbigniew Telus, senator Wiesław Dobkowski, przedstawiciele lokalnych samorządów: wicestarosta Zbigniew Zięba, starosta bełchatowski Jarosław Bruzda. Gośćmi byli także księża: wicedziekan Roman Czermański i ks. Remigiusz Wysocki.
Otwarcia uroczystości dokonali panowie Piotr Grabowski i Piotr Masiarek. Następnie zebrani obejrzeli piotrkowskie jasełka w wykonaniu dzieci ze szkoły podstawowej nr 10. pod kierownictwem Małgorzaty Kowalczyk. Prezentowane jasełka pt. „Błękitny Prezent” zajęły I miejsce w II Powiatowo - Miejskim Konkursie Artystyczno – Religijnym.
Po obejrzeniu uroczych jasełek, których akcja rozgrywała się na rynku Starego Miasta Piotrkowa (na tle pięknych dekoracji), wszyscy zebrani wysłuchali Ewangelii i słowa Bożego wygłoszonego przez ks. Wysockiego. Następnie ks. Wicedziekan wygłosił stosowne przemówienie z upoważnienia ks. Dziekana, który nie mógł osobiście uczestniczyć w uroczystości. Wśród licznych uwag na temat naszej obecnej sytuacji w mieście, można było usłyszeć wezwanie do jedności piotrkowskiej prawicy, bo tylko jedność może nam zapewnić sukces w nadchodzących wyborach.
W dalszej kolejności, przemówienia wygłosili zaproszeni parlamentarzyści. W ich wystąpieniach dominowała troska o dobro kraju, który znów wymaga naprawy, ponieważ rządząca od dwóch lat Platforma Obywatelska nie spełniła obietnic składanych przed wyborami w trakcie kampanii wyborczej. Znamienici goście wskazywali na PiS jako tą siłę, która powinna znów podjąć się zadania naprawy Rzeczypospolitej.
Wśród wystąpień dał się także słychać głos przedstawiciela kombatantów kapitana Zielonki, który wypowiedział słowa wdzięczności za działania podjęte w celu uzyskania nominacji kapitana Sojczyńskiego - Warszyca na generała brygady za jego wielkie zasługi na polu walki o niepodległą Rzeczpospolitą. Najlepszym sojusznikiem w tych staraniach – podkreślił mówca – był PiS i nasz poseł Antoni Macierewicz.
W dalszej części uroczystości wszyscy zebrani łamiąc się tradycyjnym opłatkiem składali sobie życzenia noworoczne, po których organizatorzy zaprosili na Wigilię z tradycyjnymi potrawami znakomicie przygotowanymi przez właścicieli Sali bankietowej.
JK
13 stycznia 2010
niebawem kolejne zdjęcia...
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
To, co ważne to namieszać w szufladach
To, co ważne to namieszać w szufladach. Piotrków to kogel-mogel wedle ustalonych reguł – szuflad. Nie chodzi o zmianę ustalającego a o stanięcie ponad. O polityczny porządek. A za taki odpowiada system partyjny. Nie ma rady samorządy także muszą być politycznie określone. Owszem, dalej mamy zapartyjnienie. Lepsze jednak to... niż koterie bez łańcucha.
Myślę, że należy rozeznać, kto nie przyszedł na Opłatek i z jakiego powodu. Kogo i dlaczego nie zaproszono. PiS, jeśli chce przełamać totalną niechęć musi wyciągnąć dłoń jeszcze dalej i więcej... Rozbudować zaplecze. Podjąć publiczną debatę. Jasno powiedzieć, że celem jest społeczeństwo obywatelskie. Demokracja Bezpośrednia... patrz samorządność Austrii.
witold k
Nie przyszedłem
Nie można wymagać od partii kosmopolitycznej i socjalistycznej, żeby stała się narodowa i prokapitalistycza! To tak samo jak żądać, żeby woda stała się ogniem!
Piotr Korzeniowski
Nie poszedłem bo...
nie lubię takich spotkań z zasady. Biorę udział w tego typu masowych spotkaniach jak muszę, jak mnie ktoś szczególnie poprosi, jak mam na takim zaprezentować coś, kogoś... do wykonania jakąś robotę. Owszem ogień może stać się wodą... to jednak nie nasza półka. Mam nadzieję, że liderzy UPR nie byli na Spotkaniu jajko tajniacy konkurencyjnej partii, że popełnili kolejny dobry krok w ewentualnej współpracy na piotrkowskim podwórku... a PiS z pokorą podejmie współpracę.
Ważniejsze: komunista, socjalista tak jak terrorysta to epitety potrzebne do walki o koryta... ci właśnie byli: komu, socjal, terro - to kapitaliści - ludzie z kasą i wpływami...
witold k
Masz rację!
Po co używać epitetów, lepiej podawać konkretne przykłady!
Dług publiczny w przeliczeniu na jednego mieszkańca rośnie w tak zastraszającym tempie, że aby podać chociaż przybliżoną jego wartość, to trzeba powiedzieć, że dnia tego i tego o godz np 7 i 33 min. wynosił tyle i tyle. Ten dług nieprzerwanie rośnie od czasu transformacji ustrojowej i to bez względu na to czy rządził Kaczyński czy Tusk. W Piotrkowie Tryb. jest nie inaczej. Chociaż nie: zaraz po 1989 roku finanse miasta kontrolował Radny Pan Jerzy Tazbir! On to rozumiał, że rozchód musi się zbilansować z przychodem! Warto jeszcze raz uważnie przeczytać: http://www.trybunalscy.pl/node/2073
Piotr Korzeniowski
Pewna przykrość...
Po co używać epitetów, lepiej podawać konkretne przykłady!
Dług publiczny w przeliczeniu na jednego mieszkańca rośnie w tak zastraszającym tempie, że aby podać chociaż przybliżoną jego wartość, to trzeba powiedzieć, że dnia tego i tego o godz np 7 i 33 min. wynosił tyle i tyle. Ten dług nieprzerwanie rośnie od czasu transformacji ustrojowej i to bez względu na to czy rządził Kaczyński czy Tusk. W Piotrkowie Tryb. jest nie inaczej. Chociaż nie: zaraz po 1989 roku finanse miasta kontrolował Radny Pan Jerzy Tazbir! On to rozumiał, że rozchód musi się zbilansować z przychodem! Warto jeszcze raz uważnie przeczytać: http://www.trybunalscy.pl/node/2073
Piotr Korzeniowski
jak nazwę poświęcenie na wzór samego Mojżesza - nie wszedł do Ziemi Obiecanej - obecna najważniejsza postawa patriotyzmu polega na tym, aby zaszczepiać w głowach prokapitalistyczne myślenie ustawodawcy... zwłaszcza lokalnego. Poświęcenie... znaczy jak już cel osiągniemy to musimy dać krok do tyłu bo zlinczują. Jak wiadomo sukces ma wielu ojców znaczy ojczymów.
witold k
Żadnych kroków do tyłu!
Słodko jest umrzeć za słuszną sprawę! Choćby i w czasie linczu!
Lepsze to niż wegetacja w poczuciu winy, że widziałem zło i nie kiwnąłem palcem w bucie, żeby coś z tym zrobić!
Piotr Korzeniowski
Chodzi oto
Słodko jest umrzeć za słuszną sprawę! Choćby i w czasie linczu!
Lepsze to niż wegetacja w poczuciu winy, że widziałem zło i nie kiwnąłem palcem w bucie, żeby coś z tym zrobić!
Piotr Korzeniowski
aby pozwolić ojczymom na zawłaszczenie pomysłów ojca. Ważniejsze jest bezpieczeństwo dziecka niż obrywki z tytułu należnych ojcu... praw.
witold k