Pan Marcin Król, profesor, filozof, historyk idei, publicysta itd., itd., oraz Przewodniczący Rady Fundacji im Stefana Batorego udzielił b.długiego wywiadu Dziennikowi Łódzkiemu. Jego wypowiedź zawiera ogromną ilość insynuacji i niemały zestaw „stwierdzeń niemających pokrycia w faktach”. Szczyt osiągnął przy porównaniu kwalifikacji pozapolitycznych dwóch prezydentów – Aleksandra Kwaśniewskiego i Andrzeja Dudy. Aleksander Kwaśniewski „jeździł z wykładami, pełniąc funkcje profesora w Ameryce.” Natomiast Andrzej Duda „był adiunkcikiem, który jeździł do Nowego Tomyśla, do filii małego prywatnego uniwersytetu z Poznania.” Autor pomija fakt, że p. Kwaśniewski nie ukończył studiów wyższych i nie ma nawet stopnia magistra, a p. Duda jest doktorem prawa oraz że pracował także na Uniwersytecie Jagiellońskim. Co się stało szanowanemu dotąd powszechnie p. Profesorowi?
Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/
1 września 2020
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz