Przesyłam korespondencję z PAP pokazującą w jaki sposób cenzuruje się obecnie informacje oraz przekazuje opinii publicznej nieprawdziwy i stronniczy obraz przebiegu wydarzeń.
To jest sprostowanie wysłane do PAP w sprawie procesu Walter-Macierewicz:
W związku ze stronniczą i niepełną relacją z procesu Walter-Macierewicz zamieszczoną przez Polską Agnecję Prasową informuję, że pan Mariusz Walter przyznał, iż wiedział o tym, że o istotnych stanowiskach w Telewizji PRL gdzie pracował decydowali funkcjonariusze PZPR i Służby Bezpieczeństwa. W związku z pytaniem o współpracę z komunistycznymi służbami specjalnymi przyznał także, że przeprowadził z funkcjonariuszami takich służb przynajmniej kilkanaście rozmów. Pan Mariusz Walter nie umiał wykazać Sądowi jakie straty poniosła jego firma na skutek publikacji Raportu i wypowiedzi ministra Antoniego Macierewicza.
Z wyrazami szacunku
Bartłomiej Misiewicz
asystent Posła na Sejm RP
Antoniego Macierewicza
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz