Ład i porządek można wprowadzić bardzo szybko, tyle, że woli politycznej brak.
LIST DO RADNYCH
Szanowne Panie, Szanowni Panowie,
Szanowni RADNI,
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z tego, że właściwie to Wy jesteście najważniejszą grupą ludzi, o wiele ważniejszą niż posłowie. To Wy jesteście bezpośrednimi reprezentantami obywateli, to od Was zależy najwięcej na styku władza i obywatel.
Czy zechcecie wprowadzić w Waszej Dzielnicy, Gminie czy Mieście ład i porządek ?
Czy zależy Wam na tym by mieszkańcom żyło się lepiej, aby panował ład i porządek ?
Wprowadzanie ładu i porządku należy rozpocząć od wprowadzenia go w najbliższym otoczeniu, w najbliższym urzędzie administracji, tj. Urzędu Gminy, Dzielnicy, Miasta czy Powiatu.
Wprowadzenie ładu i porządku wcale nie jest trudne, niemniej wiem, że wielu będzie temu przeciwnych. Ład i porządek jest zaprzeczeniem bałaganu i korupcji. Całe otaczające nas zło, wszystkie patologie mają podłoże korupcyjne. Jak wszyscy dobrze wiemy, wszystko zaczyna się i kończy kasą.
Likwidacja patologii jest koniecznością i myślę, że nikogo rozsądnego nie muszę przekonywać do likwidacji patologii, oczywiście nikogo uczciwego. Wielu ludzi popierających korupcję nie wie, że gdyby nie korupcja zarabiali by więcej, i że wszystkim żyłoby się lepiej. Wszyscy powinni zrozumieć, że w wyniku korupcji pieniądze tylko w części wpływają do nieuczciwych, skorumpowanych ludzi, musimy wiedzieć o tym, że jest to jak napisałem tylko część pieniędzy tracona w wyniku wziątku, czyli łapówki, czy jak kto woli nieuprawnionej prowizji. Wielokrotnie większa część pieniędzy jest po prostu marnowana w sposób nieprzydatny nikomu. Tak się dzieje można powiedzieć zawsze.
Często wykonuje się inwestycje nikomu nieprzydatne lub zbędne tylko po to, by dostać nieuprawnioną prowizję.
Przykład:
W jednym z miast Urząd Miejski wybudował duży i bardzo drogi obiekt handlowy pomimo, że nie było zapotrzebowania na powierzchnie handlowe, a nawet był nadmiar powierzchni handlowych w tym mieście. Koszt budowy był zaprzeczeniem zdrowego rozsądku. Obiekt przynosi straty i zawsze będzie przynosił straty, o zwrocie kosztów budowy nawet nie można marzyć. Z braku najemców ostatnio Urząd Miasta sam na własne potrzeby zapełnia puste pomieszczenia własnymi urzędnikami, czasem w proporcji: jeden urzędnik na sto metrów kwadratowych.
Mechanizmy demokratyczne, ograniczające patologie znane są w świecie od dawna a polegają na jawności życia publicznego. W zakresie jawności życia publicznego przodują kraje skandynawskie, dlatego też w tych krajach korupcja jest postrzegana na wysokości 1 %, u nas bez mała 50%.
Spróbujcie w Waszym Urzędzie Miasta czy Gminy wprowadzić jawność życia publicznego.
Na początek uchwalcie uchwałę, która nakaże każdemu wydziałowi, każde pismo wpływające do wydziału w dniu wpływu a najpóźniej nazajutrz publikować w internecie na stronie tego wydziału. Odpowiedź na to pismo też należy publikować na stronach tego wydziału w komplecie z pismem zasadniczym. Każdy urzędnik po godzinnej nauce jest w stanie własnoręcznie przygotować pismo do wprowadzenia na stronę internetową swojego wydziału. Ludzie będą sprawowali kontrolę a dodatkowo pracownicy będą mieli wgląd czy władza „nie przeoczyła” jakiejś decyzji.
Tego typu działanie należy poprzedzić akcją informacyjną dla mieszkańców, że wraz z pismem należy złożyć oświadczenie o wyrażeniu zgody lub nie wyrażeniu zgody na umieszczenie pisma wraz z odpowiedzią z danymi osobowymi w internecie.
Na całym cywilizowanym świecie na końcu pisma umieszcza się zapis: zezwalam na przetwarzanie danych osobowych.
W przypadku odmowy zgody na przetwarzanie danych osobowymi pismo należy opublikować w internecie w formie sprawozdania z wpływu pisma opisujące sprawę bez danych osobowych oraz sprawozdanie z odpowiedzi na to pismo opisujące odpowiedź bez danych osobowych, w sposób zgodny z ustawą o ochronie danych osobowych.
Wyjątkiem są wszelkie pisma dotyczące finansów: ulg, umorzeń itp. W takim przypadku brak zgody na przetwarzanie danych osobowych skutkuje odmową rozpatrzenia sprawy jako, że zgodnie z przepisami wszelka pomoc publiczna musi być jawna.
W tak prosty sposób społeczeństwo stanie się podmiotowe i jako społeczeństwo obywatelskie w sposób rzeczywisty samo będzie sprawowało kontrolę nad urzędnikami.
Nie muszę tłumaczyć, że żaden urzędnik nie odważy się koledze załatwić sprawy inaczej niż obcemu jeżeli będzie wiedział, że oba pisma wraz z odpowiedziami będą opublikowane. Szczególnie umorzenia podatków będą wnikliwie rozpatrywane a społeczeństwo rzeczywiście będzie uczestniczyło w tym procesie.
Musimy wymóc na posłach zmianą ustawy o ochronie danych osobowych tak by ustawa ta służyła społeczeństwu a nie była parasolem ochronnym dla patologii.
Tadeusz Muszyński http://jawnosc.blogspot.com
7 stycznia 2009
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Witam,
W dniu 25 stycznia br. wszedłem na zakładkę Rada Miasta na stronie piotrkow.pl i każdemu Radnemu, który podał swojego meila wysłałem taki list zatytułowany "LIST DO RADNYCH". Treść tego listu publikuję. Zasady zawarte w tym liście pozwalają wprowadzić w Urzędzie Miejskim na styku Obywatel - Urząd ład i porządek. Zasada JAWNOŚCI ŻYCIA PUBLICZNEGO obowiązuje w wielu krajach świata. Wszyscy mający daną sprawę w Urzędzie będą widzieli jak takie sprawy załatwia urząd, nikt nie będzie mógł załatwić po cichu, inaczej. Ogółem na 23 radych podało adresy na stronie tylko 12 radnych, trzech Radnych podało adresy telefonicznie i tylko Oni otrzymali list. Z ośmioma radnymi społeczeństwo ma kontakt tylko poprzez dyżury. Oto nazwiska Radnych, którym wysłałem "LIST DO RADNYCH": Bronisław Brylski , Paweł Ciszewski,Rafał Paweł Czajka , Andrzej Czapla, Konrad Czyżyński, Sławomir Dajcz,Beata Dudzińska , Jan Dziemdziora, Magdalena Kwiecińska, Paweł Machera,Piotr Masiarek ,Karol Sima ,Tomasz Sokalski ,Mariusz Staszek ,Karol Szokalski.
Brak adresów: Adam Gaik, Marek Konieczko, Janina Skibicka, Paweł Szcześniak, Monika Tera, Jadwiga Wójcik, Paweł Załoga, Ewa Ziółkowska, Tych radnych prosimy o adresy meilowe i również Wam te listy chcemy dostarczyć.
Na stronie z wszystkimi mieszkańcami Piotrkowa Trybunalskiego przy dopingu całej Polski pod kierunkiem Panam Witolda Kowalczyka będziemy wspólnie monitorować dzieje listu. Zdajemy sobie sprawę, że większość Radnych będzie starała się znaleźć "trudności obiektywne" i dlatego potrzebny jest nacisk obywatelski.
Pierwszy odpowiedział Radny Jan Dziemdziora. Oto jego odpowiedź na "LIST DO RADNYCH":
Dziękuję za list z którym się zapoznałem
i postaram się Pańskie opinie i uwagi wykorzystać
w bieżącej działalności.Nie wiem czy ma Pan podstawowe
informację o mojej działalności ale powiem tylko,że szczególną
satysfakcję sprawia mi to,że jestem przewodniczącym Rady Osiedla
"Słowackiego- Północ"i 15 osobowa Rada to ludzie,których mogę
nazwać społecznikami na 120%.Ponadto informuję,że list przekażę
Sekretarzowi Miasta Piotrkowa trybunalskiego do wykorzystania.
Pozdrawiam-radny Jan Dziemdziora
Pozdrawiam Tadeusz Muszyński
Ostrzegam!
Ostrzegam!
Społeczeństwa obywatelskiego nie można budować w oparciu o Platformę Obywatelską bo to formacja antyobywatelską.
Więcej szczegółów!
Skreślamy więc Platformę i kto nam zostaje?
Piotr Korzeniowski
Nie...
Ostrzegam!
Społeczeństwa obywatelskiego nie można budować w oparciu o Platformę Obywatelską bo to formacja antyobywatelską.
Leon po pierwsze włóż zdjęcie, po wtóre Społeczeństwo Obywatelskie nie ma nic wspólnego z partią. Owszem rzeczywiste partie starają się służyć takiemu społeczeństwu.... nie nagadując go partyjnie.
witold k