Logowanie
Ostatnie odpowiedzi
-
4 godz. 16 minut temu
-
6 tygodni 4 dni temu
-
10 tygodni 7 godz. temu
-
10 tygodni 3 dni temu
-
10 tygodni 6 dni temu
-
11 tygodni 8 godz. temu
-
11 tygodni 3 dni temu
-
11 tygodni 4 dni temu
ostatnie artykuły
Nowe wątki
- Ranking Gmin Województwa Łódzkiego 2023
- Połączyć rondo Bitwy Warszawskiej (piotrkowskiej) z bliźniaczym rondem
- Wstąpię do PiS… wątek na forum trybunalscy.pl
- Raban 2020
- Apel Stowarzyszenia Inteligencji Polskiej
- Zjawisko antypisowskie jako lamet nad uciekającym...
- Strajk nauczycieli 2019
- Piotrków może więcej...
- Wybory samorządowe 2018
- Zaproszenie Elektryków, Energetyków, Elektroników i wszystkich związanych z tymi zawodami
W dniu 13 maja 1981 r. ...
W dniu 13 maja 1981 r. , w rocznicę objawień w Fatimie, o godz. 17.00 na placu św. Piotra odbyła się środowa audiencja generalna. Przy drugim okrążeniu placu, kiedy Ojciec święty zdążył oddać podane mu dziecko Mehmet Ali Agca, zawodowy zabójca, strzelił z pistoletu, raniąc Ojca Świętego w brzuch, prawy łokieć i palec wskazujący. Kula przeszyła ciało. Nie było czasu na myślenie, w pobliżu nie było żadnego lekarza. Liczyła się każda minuta. W ogromnym pędzie karetka przewiozła papieża do Polikliniki Gemelli, tam papieżem zajął się osobisty lekarz dr Renato Buzzonett. Sytuacja była bardzo poważna. Organizm był wykrwawiony. Krew, którą podano, nie przyjęła się. Lekarze z tą samą grupą krwi bez wahania oddali swoją. Operacja była niezwykle skomplikowana. Trwała 5 godzin i 20 minut. Po odzyskaniu świadomości Ojciec Święty zapytał, czy odmówiono kompletę.
W niedzielę rano 18 maja papież na Anioł Pański nagrał krótkie przemówienie. Były to słowa podziękowania za modlitwy, przebaczenia dla zamachowca i zawierzenia Matce Bożej. Papież spotkał się z Ali Agcą w rzymskim więzieniu w grudniu 1983 roku, przebaczył mu publicznie już w pierwszym przemówieniu. Zamachowiec nie mógł zrozumieć tego, że on strzelał dobrze, a jego Ofiara żyje. W roku Wielkiego Jubileuszu zwrócił się do prezydenta Republiki Włoskiej o uwolnienie Agcy, przyjął z ulgą jego wypuszczenie na wolność.
Zamach zjednoczył Kościół i świat przy osobie Ojca Świętego. Był to pierwszy owoc Jego cierpienia.
Małgorzata K.