Jan Paweł II zawsze nas szukał, pielgrzymował do krajów i miast, w których żyliśmy. Chciał się spotkać z każdym, każdemu chciał opowiedzieć o Chrystusie. Mówił, że nam ufa, że w nas wierzy, że jesteśmy Jego nadzieją. Chłonęliśmy każde Jego słowo. Słuchaliśmy, kiedy mówił, jak nie umierać za życia. Kiedy umierał - uczyliśmy się żyć. W godzinie Jego śmierci i pogrzebu przyszliśmy na place, do kościołów. Byliśmy. Dziś nadal Papież nas szuka, woła każdego z nas po imieniu swoim łagodnym głosem. Czujemy w głębi serca, że i tym razem nie możemy go zawieść, że przyszedł czas, aby być na miarę nadziei pokładanej w nas przez naszego kochanego papieża.
Małgorzata
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
- Miniaturka