Skip to main content

Panie Tusk, może zamiast rozliczeń poprzedników, czas zająć się rozwiązywaniem, aktualnych i realnych problemów

portret użytkownika Jacek Łukasik

Sejm we wtorek uchylił immunitet posła okręgu nr 10 (Piotrków) Antoniego Macierewicza z PIS., któremu prokurator zamierza postawić zarzut ujawnienia tajnych informacji. Prokurator chce postawić politykowi Prawa i Sprawiedliwości zarzut, że jako szef podkomisji smoleńskiej ujawnił ściśle tajne informacje. Za uchyleniem immunitetu Macierewiczowi opowiedziało się 240 posłów, przeciw 190, a wstrzymało się od głosu 9 posłów.
„Za” było 155 posłów KO; 31 PSL; 28 Polski 2050; 20 Lewicy; 4 koła Razem i 2 posłów niezrzeszonych. Przeciw uchyleniu immunitetu Macierewiczowi było 178 posłów PiS (11 nie głosowało, w tym prezes partii Jarosław Kaczyński); 5 posłów Konfederacji (9 wstrzymało się); 4 koła Wolni Republikanie i 3 posłów Konfederacji Korony Polskiej.
Wniosek w sprawie wyrażenia zgody na pociągnięcie Macierewicza do odpowiedzialności karnej przekazał do Sejmu na początku lipca br. ówczesny szef Ministerstwa Sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Poinformował wówczas, że prokurator chce postawić posłowi PiS zarzut, że jako szef podkomisji smoleńskiej ujawnił ściśle tajne informacje.
Macierewicz zapytany we wtorek przez dziennikarzy po zakończeniu tajnej części obrad Sejmu, „czy ujawnienie tajnych informacji było błędem”, odparł, że „nie było tajnych informacji”. – Informuję, że wszystkie tajne informacje zostały przez służby kontrwywiadu wojskowego zdefiniowane jako te, które należy wyeliminować, i ja to zrobiłem – powiedział. Podkreślił, że przekazano mu dokument pokazujący, co może zrobić, co może opublikować za zgodą Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak zaznaczył jednak w poniedziałek, że prokuratura uzyskała dowody wskazujące na uzasadnione podejrzenie, że Macierewicz, będąc funkcjonariuszem publicznym – przewodniczącym Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego oraz członkiem Komisji Badań Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego – ujawnił w okresie od 11 kwietnia 2018 r. do dnia 22 maja 2022 r. informacje niejawne o klauzuli „ściśle tajne”, „tajne”, „poufne” i „zastrzeżone” oraz informacje, z którymi zapoznał się w związku z pełnioną funkcją.
Chodzi o to, że podał do publicznej wiadomości informacje pochodzące z dokumentów opatrzonych tymi klauzulami niejawności oraz wyniki badań okoliczności i przyczyn zaistniałej w dniu 10 kwietnia 2010 r. katastrofy lotniczej, za grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
Wniosek ws. uchylenia immunitetu Macierewiczowi trafił do Sejmu na początku lipca. Jak później wyjaśniła rzeczniczka Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak, był on w części dotyczącej opisu zarzutów jawny, natomiast „z uwagi na zakres informacji, czyli materiału dowodowego, który potwierdza pogląd prokuratora i decyzję, że trzeba przedstawić zarzuty, zawierał informacje o klauzuli »ściśle tajne«, dlatego też uzasadnienie zostało taką klauzulą objęte”.
Tzw. podkomisję smoleńską powołano na mocy rozporządzenia z 2016 r., które podpisał Macierewicz – wówczas szef MON, a od 2018 r. przewodniczący podkomisji. W kwietniu 2022 r. Macierewicz przedstawił raport z prac podkomisji, który kwestionował ustalenia komisji badania wypadków lotniczych Lotnictwa Państwowego pod przewodnictwem Jerzego Millera. Podkomisja złożyła także w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz morderstwa pozostałych 95 osób podróżujących Tu-154 10 kwietnia 2010 r.
Po objęciu władzy przez koalicję 13 grudnia tzw. podkomisję smoleńską rozwiązano. W styczniu 2024 r. powołano zespół ds. oceny jej funkcjonowania. W październiku ub.r. resort obrony zaprezentował raport zespołu; w związku z działaniami podkomisji do prokuratury skierowano 41 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa, w tym 24 przez Macierewicza i 10 przez b. szefa MON Mariusza Błaszczaka.
Mam prawo mieć i mam wątpliwości co do ustaleń podkomisji Antoniego Macierewicza, ale Tusk i jego zły duch czyli Roman Giertych szukają w bardzo prymitywny sposób jedynie zemsty. Tym samym są marnymi politykami, bo taki antypolak jak Otto von Bismarck w jednym miał rację. Powiedział kiedyś: Pojęcia zemsty czy odwetu nie należą do polityki.

Jacek Łukasik

5 sierpnia 2025

5
Ocena: 5 (1 głos)
Twoja ocena: Brak

Po pierwsze

portret użytkownika witold k

Po pierwsze obecne parobki WSI-owych chłopaków, jak nazywają "koalicja 13 grudnia" mają za krótkie raczki na Antoniego Macierewicza. Kolejne; pokazują że w tragedii smoleńskiej jednak są tajne sprawy. Mamy do czynienia z próbą ca 50 letnią zemsty na AM przez byłych komandosów. No i najważniejsze. To jest anty amerykańskie patrząc na odgrywanie się amerykańskich demokratów na republikanach. A robią to bo prawica USA jednak nie pomogła, nie odtajniła spraw o których wiedzą. Parobki tuskowe, wyuczyły dziurę (kolaborują z demokratami) i w nią wchodzą. Budują AM pomnik za życia a nie jest tego wart patrząc z piotrkowskiej pozycji.

Tusk problemy w Polsce rozwiązuje. Robota dobra; układ Jaruzelski & Rockefellery jest naprawiany po PiSie, który mało co by go rozwalił.

Opcje wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zapisz ustawienia" by wprowadzić zmiany.