Skip to main content

Kto jest odpowiedzialny za ukraińską bezczelność?

portret użytkownika Jacek Łukasik

Ten mój artykuł będzie w zasadzie kontynuacją poprzedniego, na którego zakończenie przytoczyłem iście kuriozalne oświadczenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy. Powtórzę, że brzmi ono podobnie do wyobrażalnego oświadczenia Niemców, w którym protestują przeciwko upamiętnianiu ich ludobójstwa oraz ofiar niemieckich obozów koncentracyjnych. Jako argumentu na niestosowność tego używaliby swojej zgody na ekshumacje ofiar z jednego byłego obozu np. Buchenwaldu.
W głowie zdrowego na umyśle człowieka wręcz nie może zmieścić się to, co się czyta. Ta bezczelność ma jednak jeszcze inną, być może najistotniejszą przyczynę. Za to ponoszą odpowiedzialność nie tylko władze Ukrainy, ale również i może nawet przede wszystkim kolejne ekipy rządowe w Polsce. Źródła takiego zachowania Ukraińców leżą w pokornej postawie „sług narodu ukraińskiego”, bezrefleksyjnym wspieraniu obcego państwa i pielęgnacji zupełnie nierealnych i nieopłacalnych koncepcji Międzymorza.
I co gorsza, tej postawie sprzyjają dziwne inicjatywy kościelne. W odpowiedzi na ustanowienie 11 lipca „Narodowym Dniem Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińską Powstańczą Armię na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej” zorganizowano spotkanie ekumeniczne „Ukraina w nowej Europie. Rola Kościołów” na terenie Sejmu RP. Uczestniczył w nim zwierzchnik „Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego” abp Swiatosław Szewczuk. Wydarzenie zorganizowali przez przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Paweł Kowal i Katolicka Agencja Informacyjna. Dziwne to, bo wspominając niedokończone Msze wołyńskie, których celebransi uczestnicy zostali zamordowani lub spaleni w kościołach możemy ich uznać za Męczenników nie tylko za Ojczyznę, ale także za wiarę.
Śmiało wiec możemy zaryzykować tezę, że uczestnikami w/w spotkania ekumenicznego byli sami bezkrytyczni wielbiciele Ukrainy. Szewczuk, powiedział „My tymczasem musimy kłaść na te rany balsam pojednania: udzielonego i uzyskanego. Dlatego chcemy wam powiedzieć: przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Tylko nie wiadomo, za co mamy przepraszać Ukraińców? Czy naprawdę Szewczuk myśli, że winy po obu stronach się równoważą?
Jacek Łukasik
6 lipca 2025

2.333335
Ocena: 2.3 (3 głosów)
Twoja ocena: Brak

Prusy Południowe

portret użytkownika witold k

Jacek Prusy Południowe. Niemiec nigdy od celu nie odszedł. Obecne zachowanie Niemiecko Rosyjskie tego dowodzi. Przypomnę najwniak Stefan Bandera do dziś leży w Niemczech nie Ukrainie. Tak jak nie przewidziano miejsca dla Polski jak i Ukrainy. Wisła jest granicą współpracy Prusy Południowe stoją tu dla nas niekorzystne grożą całkowitemu przejęciu nas przez Niemcy. Jedyne USA jest tutaj jakąś alternatywą owszem czasową. Przypomnę ojciec Putina to szef jednego z oddziałów niemieckich oddziałów zabijających Polaków. Sprawa Judeopolonii dobija rzeczywistości.

Reasumując czyszczenie terenu z polskiego ducha to interes wielu najmniej ukraińskiego. Posłużono się idotami.

Prusy Południowe

portret użytkownika Jacek Łukasik

Teraz dopiero zrozumiałem, o co Ci chodzi, ale krytykuję większość polskiej klasy politycznej, która zachowywałaby się w taki sposób, jak gdyby była władzą ukraińską, a nie polską. Do Żeleńskiego mam bardzo wiele pretensji: o próbę wciągnięcia Polski do wojny, o kult UPA< OUN< Bandery i Szuchewycza.

Odległość mocium panie

portret użytkownika witold k
cytuję Jacek Łukasik

Teraz dopiero zrozumiałem, o co Ci chodzi, ale krytykuję większość polskiej klasy politycznej, która zachowywałaby się w taki sposób, jak gdyby była władzą ukraińską, a nie polską. Do Żeleńskiego mam bardzo wiele pretensji: o próbę wciągnięcia Polski do wojny, o kult UPA< OUN< Bandery i Szuchewycza.

Patrzenie, ocenianie z bieżącej perspektywy, w istocie jest manipulacją udziałem w oszustwie. Naiwnością; rolą pożytecznego.
Co to znaczy polska władza. Nigdy nie przedstawiono celów takiej władzy. To co mamy to balansowanie pod potrzeby obcych planów. Nas niema. Bijemy się o kaganiec o smycz.

Nie ma ukraińskiej bezczelności. Jest posłuszeństwo komisarzowi i oligarsze tak u nich jak i u nas. Sprawa porządkowania ludobójstwa oderwana jest od tamtych realiów jak i od dzisiejszych; nie interesuje polityki a ta ma przemożny wpływ na codzienność. Nad polityczną ukraińską niemocą w spr. stanięcia jasno o prowokacji niemieckiej i żydowskiej -Wołyń- wymaga czasu. Jest dobrze; ekshumacje postępują.

Lata temu pytałem Żeleński to w Ukrainie czy Niemczech spocznie.

Opcje wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zapisz ustawienia" by wprowadzić zmiany.